d**ile wszystkich krajów, łączcie się

Wyraźny kryzys Zachodu sprawił, że niektórzy na Zachodzie zaczynają się budzić i trzeźwieć. Parę lat temu furorę w internecie robił film popularnonaukowy nakręcyny przez norweskiego komika, z zawodu socjologa, który poddał naukowej wiwisekcji prace norweskich genderystów, ośmieszając ich i doprowadzająć do tego, że rząd norweski cofnął finansowanie programów genderowych.

Ostatnio, głośno jest w mediach o eksperymencie amerykańskich naukowców, dodajmy, że proweniencji lew-lib, którzy przyjrzeli się programom genderowym na uczelnach amerykańskich i genderowej nowomowie, napisali wzorując się na niej kilka artykułów na kompletnie wyssane z palca tematy o dużym ładunku absurdu, po czym wysłali je do szeregu periodyków specjalizujących się w gender studies. Pisma owe połknęły łatwo haczyk, wydrukowały owe bzdury i wysmażyły entuzjastyczne recenzje. Eksperymentu nie udało im się doprowadzić do końca, bo ktoś zupełnie z zewnątrz zorientował się, że coś tu nie gra i naukowcy musieli ujawnić swój eksperyment, który, tak czy owak zakończył się zupełnym sukcesem ujawniając patologie w amerykańskiej nauce.

Nie jest to pierwszy eksperyment tego rodzaju, bo i paręnaście lat temu podobny przeprowadzili inni naukowcy, ale odzew był mniejszy a efekty, czego dowiódł ten ostatni eksperyment, żadne. Tym razem będzie chyba inaczej, bo zmienił się w USA klimat ideowy.

Ale nasi polscy d**ile, którzy są za Zachodem kilka faz do tyłu, usiłują małpować wyleniałe lewackie trendy. Już kilkakrotnie zdarzyło się, że donosli do środowisk lew-lib np w Wlk Brytanii na prawicowych publicystów, takich jak Rafał Ziemkiewicz, którzy zapowiadali spotkania z Polonią, próbując nie dopuścić do nich pod pozorem zarzutów o domniemamy faszyzm.

Teraz pojawiła się grupa d**ili, która zjednoczyła się w proteście przeciwko Wojciechowi Cejrowskiemu z dość podobnymi zarzutami o nieprawomyślność. Brakuje tylko tego by wspólnie wyjechali do Unii Europejskiej ze skargą na odmieńca. Najlepij do Guya Verhofstadta.

W Gdańsku prezydent Adamowicz usiłuje wprowadzić do szkół osławiony Model Równościowy bazujący na ideach genderowych, a z mediów słyszę coś o "tęczowych piątkach" w szkole. Ktoś tu wyraźnie nie domaga umysłowo.