Widok
"disintegration" jeszcze raz.tylko bardziej i głośniej...
pozbawiam życie
wszystkich ważnych aspektów.
tych społecznych.
w poszukiwaniu sensu,
odzieram je z łupin.
na podobieństwo obieranych owoców.
pozostawiam sobie tylko rdzeń.
gorzki jest.
nie warto się nim dzielić.
filtruję maksymy.
nie da się rozpocząć nowej podróży,
nie zakończywszy starej.
miraże przekuć na twardą rzeczywistość.
kiedy w końcu zniszczę w sobie dziecko?
takie beztroskie i naiwne.
kiedy stanę się odartym z marzeń i złudzeń
dorosłym człowiekiem?
no żeż...kiedy dorównam do poziomu?
piramida maslowa
już dawno rozpadła się w pył.
wszystkich ważnych aspektów.
tych społecznych.
w poszukiwaniu sensu,
odzieram je z łupin.
na podobieństwo obieranych owoców.
pozostawiam sobie tylko rdzeń.
gorzki jest.
nie warto się nim dzielić.
filtruję maksymy.
nie da się rozpocząć nowej podróży,
nie zakończywszy starej.
miraże przekuć na twardą rzeczywistość.
kiedy w końcu zniszczę w sobie dziecko?
takie beztroskie i naiwne.
kiedy stanę się odartym z marzeń i złudzeń
dorosłym człowiekiem?
no żeż...kiedy dorównam do poziomu?
piramida maslowa
już dawno rozpadła się w pył.
Agentko
ile ludzi tyle odczuc, ja np. widzac zomo myslalem ze to jakis glupi film i ze im to przejdzie, ale to jakos nadal nie przechodzi i
tylko zmienia barwy. mam na zachodzie doczynienia z ludzmi z kraju urodzonymi za komuny wczesniej niz ja i powiem jedno sa niestrawni.
mszacza sie na kazdym kto im sie nawinie. to dotyczy i mojej bylej.
nie umiem zyc sam ale bez niej mi lepiej. zyje sam choc to wszystkich dziwi, nie przejechal mi po twarzy trawaj.
ja kiedys sluchalem chetnie tego co akurat lecialo, takze jmj, springsteena ale rozumiem ze gdy ktos czuje sie okradziony to zaatakuje nawet lizak przy kasie widzac w nim moze rekwizyt ZOMO itd.
tylko zmienia barwy. mam na zachodzie doczynienia z ludzmi z kraju urodzonymi za komuny wczesniej niz ja i powiem jedno sa niestrawni.
mszacza sie na kazdym kto im sie nawinie. to dotyczy i mojej bylej.
nie umiem zyc sam ale bez niej mi lepiej. zyje sam choc to wszystkich dziwi, nie przejechal mi po twarzy trawaj.
ja kiedys sluchalem chetnie tego co akurat lecialo, takze jmj, springsteena ale rozumiem ze gdy ktos czuje sie okradziony to zaatakuje nawet lizak przy kasie widzac w nim moze rekwizyt ZOMO itd.
Wiersz Wiejski
U KAŻDEGO ROLNIKA
Można było w tym tak roku
Już wyczuć dobrą nerwówkę
Przez to posianie stojącego
Na jego polu żyta, pszenicy
Która straciła swoją wartość
Przez to że deszczu nie było
A dopiekało jak tylko mogło
Bo słońce stało się przeszkodą
Tyle ze potem jak zaczęło lać
Wtedy każdy ze wsi cieszył się
Ze na czas przyszedł deszcz
Który uratował to wszystko
Teraz pnącze się tak kłosem
Na mój młody wzrok do góry
I było dosyć szybko dojrzałe
O jeden miesiąc za wcześnie
Proszę o wypowiedzenie się na temat mojego wiersza, pisząc na moją skrzynkę internetową niźej podaną
Można było w tym tak roku
Już wyczuć dobrą nerwówkę
Przez to posianie stojącego
Na jego polu żyta, pszenicy
Która straciła swoją wartość
Przez to że deszczu nie było
A dopiekało jak tylko mogło
Bo słońce stało się przeszkodą
Tyle ze potem jak zaczęło lać
Wtedy każdy ze wsi cieszył się
Ze na czas przyszedł deszcz
Który uratował to wszystko
Teraz pnącze się tak kłosem
Na mój młody wzrok do góry
I było dosyć szybko dojrzałe
O jeden miesiąc za wcześnie
Proszę o wypowiedzenie się na temat mojego wiersza, pisząc na moją skrzynkę internetową niźej podaną
waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaauuuuuiii
spoko spalem szeroko jak highway w polmroku klab dymu zacieral vizje od czadu do czadu. nikt nie chcial zatrzymac zdawalo lecz nikt o tej porze nie staje na pozar cie copsa w migoczacym aucie wypatrujacym polaryzujacymi szklami z high tecku kogos skuc i okrutnie zmlucic chocby debilnym zargonem automatu.
taka s****a jechac z ksiezycem przez szakalne utah.
taka s****a jechac z ksiezycem przez szakalne utah.
Kaczyński (ocenz.-rozp.nrXXIVI o zakazie publ. zwr.*) Jest a nawet dwoma są
Nienawidze dwóch takich co ukradli księżyc!!!!!! (ocenz.-rozp.nrXXIVI o zakazie publ. zwr.*) małe (ocenz.-rozp.nrXXIVI o zakazie publ. zwr.*) gdy małe to (ocenz.-rozp.nrXXIVI o zakazie publ. zwr.*) sie z sercem miesza......
*ocenzurowano - rozporzadzenie Ministra Ziobro nr XXIVI z dnia 13.03.2006 o zakazie publikacji zwrotów nieprzychylnych obecnej władzy
*ocenzurowano - rozporzadzenie Ministra Ziobro nr XXIVI z dnia 13.03.2006 o zakazie publikacji zwrotów nieprzychylnych obecnej władzy
wybory 2006
ŻELAZNĄ RĘKĄ ZAPĘDZIMY LUDZKOŚĆ DO SZCZĘŚCIA - YES YES YES!!!
W wyniku porozumienia zawartego w Tel-Avivie pomiędzy generałami Aaronem Aaronerem (PZPR) oraz Westermanem (SIK) uzgodniono, że w przyspieszonych wyborach, jedynymi liczącymi się i poważnymi partiami będą SIK i PZPR. W związku z tym apelujemy o organizowanie komitetów powiatowych w każdym powiecie.
KONTAKT - politbiuro-pzpr@wp.pl
W wyniku porozumienia zawartego w Tel-Avivie pomiędzy generałami Aaronem Aaronerem (PZPR) oraz Westermanem (SIK) uzgodniono, że w przyspieszonych wyborach, jedynymi liczącymi się i poważnymi partiami będą SIK i PZPR. W związku z tym apelujemy o organizowanie komitetów powiatowych w każdym powiecie.
KONTAKT - politbiuro-pzpr@wp.pl
hot hot hot
zapach opon ich filmowy pisk eeee, kamyk stuka sykiem sick sick sick and bang pick pick o kolniez cadillaca.
a oto smieszna scena na rogu aleji o grzbiecie kotki, bo gdy hurricane okolice przeleci miliony galonow wody leci powinny potokami tworzyc wiry w slotach do kanalow, kidsy w bladych shirtach chlodno wyszczeguja niemal dziennikarsko zwinne pogardliwe frazy. haha te banalne tripsy.
zlamia glupie zwinne stopy na desce za nic.
ale morze poznali jedyna warta tajemnice rozrywajac wrzody akne na tym oblednie bolacym betonie ??
a oto smieszna scena na rogu aleji o grzbiecie kotki, bo gdy hurricane okolice przeleci miliony galonow wody leci powinny potokami tworzyc wiry w slotach do kanalow, kidsy w bladych shirtach chlodno wyszczeguja niemal dziennikarsko zwinne pogardliwe frazy. haha te banalne tripsy.
zlamia glupie zwinne stopy na desce za nic.
ale morze poznali jedyna warta tajemnice rozrywajac wrzody akne na tym oblednie bolacym betonie ??
tak to ten francuz
naprawde nie wiem co on ma wspolnego z solidarnoscia
wnioskuje ze wszyscy polscy artysci skundlili sie w tamtych czasach i dlatego trzeba bylo zaprosic obcokrajowca.
Co do tej wspanialej zabawy to na dvd tego nie widac.W sumie dziala to na mnie usypiajaco i pomimo wielu prob nigdy calego nie ogladnelem
wnioskuje ze wszyscy polscy artysci skundlili sie w tamtych czasach i dlatego trzeba bylo zaprosic obcokrajowca.
Co do tej wspanialej zabawy to na dvd tego nie widac.W sumie dziala to na mnie usypiajaco i pomimo wielu prob nigdy calego nie ogladnelem
O bracie J.M.J.-niejakim Francuzie.
1.Adasiu : dobre argumenty, lecz nie dokladne.Ale masz racje bracie:-)A co do "glupieho filmu" -ja to odbieralam, jak koszmar, horror ;smierc :-(.Siostro Agentko : i mnie zdenerwowala ta osoba pisaniem kompletnych bzdur, poniewaz nawet nie wie kim byl i jest tak naprawde J.M.J.Poza tym moze tamta osoba zyla z kaskiem ZOMO na glowce, oraz z nausznikami nie wiedzac i nie slyszac co sie dzieje wokol?Jak mysli siostra?Bo ja tak wlasnie zaczynam od teraz myslec.
3.Siostro cmo barowa : bardzo ciekawie piszesz.Intrygujaco.Bede uwaznie Ciebie czytala:-)
4.Bracie hobo :sluszna , choc mocna uwaga:-)
5.Bracie s****narzad : a ja "kocham" tych dwoch.Od zawsze.
6.PZPR : Boze, panie moj, jak dobrze, ze juz NIGDY nie bedzie takich ludzkich czerwonych oszolomow, a jak sie pojawia-juz NIGDY nie beda robic krzywd tyle nie dopuszczani do wladz Ojczyzny mojej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
7.Juz nie bracie janie : napisze tylko kilka zdan : po pierwsze NIGDY ten JMJ nie skakal w tym okresie z jajka na jajko(albo cos w tym rodzaju), poniewaz ma ponad 50 lat i nie byl embrionem w czasach , gdy powstawala SOLIDARNOSC.
po drugie :bylo pare koncertow obchodzacych narodziny SOLIDARNOSCI.Jesli juz cos piszesz-przeszukaj ignorancie jakies zrodla podajace prawde.
po trzecie : z ciebie patriota, jak ze mnie klawiatura do mojego laptopka.
po czwarte : ten niejaki pan z Francji nazywajacy sie J.M.J.(i nie tylko On spoza Polski)od poczatku powstania SOLIDARNOSCI (i rowniez od wybrania Jana Pawla II ) wspieral patriotow POLSKICH i caly ruch SOLIDARNOSCIOWY mowiac o nich i tworzac swoja muzyke z dedykacjami specjalnymi dla SOLIDARNOSCI-POLSKI, oraz dla Jana Pawla II Wielkiego, pomimo tego ze nie jest POLAKIEM i nie ma korzeni w mojej Ojczyznie.
po piate i ostanie-jakby powtarzajac :J.M.J.od poczatku byl zafascynowany ruchem SOLIDARNOSCIOWYM takim, jak mowil nie jeden raz-nie bylo do tej pory nigdzie w dziejach Swiata.
I na koniec nie bracie janie :wlasnie dlatego szczegolnie ten FRANCUZ wystapil w glownym koncercie SOLIDARNOSCI , bo pokochal SOLIDARNOSC, gdy inni w Swiecie I NIEKTORZY POLACY nie wiedzieli o niej nic, albo nie chcieli wiedziec, albo tez opluwali jej idee.
A wiec teraz bracie-zamknij sie.Albo pisz o kwiatkach.Do niezobaczenia.
Ps.Wybaczcie mi bledystylistyczne i moze ortograficzne.Juz taka jestem-daleka.Lecz zawsze POLKA.PATRIOTKA.
3.Siostro cmo barowa : bardzo ciekawie piszesz.Intrygujaco.Bede uwaznie Ciebie czytala:-)
4.Bracie hobo :sluszna , choc mocna uwaga:-)
5.Bracie s****narzad : a ja "kocham" tych dwoch.Od zawsze.
6.PZPR : Boze, panie moj, jak dobrze, ze juz NIGDY nie bedzie takich ludzkich czerwonych oszolomow, a jak sie pojawia-juz NIGDY nie beda robic krzywd tyle nie dopuszczani do wladz Ojczyzny mojej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
7.Juz nie bracie janie : napisze tylko kilka zdan : po pierwsze NIGDY ten JMJ nie skakal w tym okresie z jajka na jajko(albo cos w tym rodzaju), poniewaz ma ponad 50 lat i nie byl embrionem w czasach , gdy powstawala SOLIDARNOSC.
po drugie :bylo pare koncertow obchodzacych narodziny SOLIDARNOSCI.Jesli juz cos piszesz-przeszukaj ignorancie jakies zrodla podajace prawde.
po trzecie : z ciebie patriota, jak ze mnie klawiatura do mojego laptopka.
po czwarte : ten niejaki pan z Francji nazywajacy sie J.M.J.(i nie tylko On spoza Polski)od poczatku powstania SOLIDARNOSCI (i rowniez od wybrania Jana Pawla II ) wspieral patriotow POLSKICH i caly ruch SOLIDARNOSCIOWY mowiac o nich i tworzac swoja muzyke z dedykacjami specjalnymi dla SOLIDARNOSCI-POLSKI, oraz dla Jana Pawla II Wielkiego, pomimo tego ze nie jest POLAKIEM i nie ma korzeni w mojej Ojczyznie.
po piate i ostanie-jakby powtarzajac :J.M.J.od poczatku byl zafascynowany ruchem SOLIDARNOSCIOWYM takim, jak mowil nie jeden raz-nie bylo do tej pory nigdzie w dziejach Swiata.
I na koniec nie bracie janie :wlasnie dlatego szczegolnie ten FRANCUZ wystapil w glownym koncercie SOLIDARNOSCI , bo pokochal SOLIDARNOSC, gdy inni w Swiecie I NIEKTORZY POLACY nie wiedzieli o niej nic, albo nie chcieli wiedziec, albo tez opluwali jej idee.
A wiec teraz bracie-zamknij sie.Albo pisz o kwiatkach.Do niezobaczenia.
Ps.Wybaczcie mi bledystylistyczne i moze ortograficzne.Juz taka jestem-daleka.Lecz zawsze POLKA.PATRIOTKA.
napoleon
tez dla polski sie nie zasluzyl. ksiezna przelecial, meza zawiodl, Polske olal- chcial Rosje, caly swiat, nie wzial nauki sprobowal jeszcze raz awantur, dostal w tylek, stracil ostatnich towarzyszy i skonczyl na jeszcze dalszej wyspie i pewno go tam otruli inni dziwni ludzie..
JMJ pewno tez sie dziwi ze sie do niego lepia dziwni ludzie.
Tak samo inni dziwni ludzie dziwia sie ze na Litwie sie do nich kleja jacys dziwni ludzie.
JMJ pewno tez sie dziwi ze sie do niego lepia dziwni ludzie.
Tak samo inni dziwni ludzie dziwia sie ze na Litwie sie do nich kleja jacys dziwni ludzie.
Wiersz o klimacie wiejskim
PEWNE DZIECKO NA WSI
Musi mieć trochę wolnego
Ale nie można pozwolić na luz
Który jak dla niego będzie
To wtedy w niczym nie pomoże
Nawet nie doprosi się go
Do lekkich dla niego prac polowych
Jak przy przewracaniu sianka
Które dobrze leży przez kilka dni
Potem jak będzie chciało zawołać się
Żeby w czymś zawsze pomógł
Bo co dwie ręce to nie jedna
Wtedy będzie myślał o czym innym
Jak spotkać się z kolegami
Którzy są ważniejsi od prac w polu
Gdzie potrzeba troche wysiłku
A on jako młody nastolatek
Chce teraz dobrze zabawić się
Wśród swoich rówieśników
Od paru lat sobie myśłących
O nie pomaganiu rodzicom w polu
Tylko chodzenia sobie po wsi
Gdzie można coś ukraść w sklepie
Wdać się w głupie awantury
Z bliskimi zaraz sąsiadami
W jakimś domu wybić cegłą szybę
PROSZĘ O WYPOWIEDZENIE SIĘ O MOIM WIERSZU
Musi mieć trochę wolnego
Ale nie można pozwolić na luz
Który jak dla niego będzie
To wtedy w niczym nie pomoże
Nawet nie doprosi się go
Do lekkich dla niego prac polowych
Jak przy przewracaniu sianka
Które dobrze leży przez kilka dni
Potem jak będzie chciało zawołać się
Żeby w czymś zawsze pomógł
Bo co dwie ręce to nie jedna
Wtedy będzie myślał o czym innym
Jak spotkać się z kolegami
Którzy są ważniejsi od prac w polu
Gdzie potrzeba troche wysiłku
A on jako młody nastolatek
Chce teraz dobrze zabawić się
Wśród swoich rówieśników
Od paru lat sobie myśłących
O nie pomaganiu rodzicom w polu
Tylko chodzenia sobie po wsi
Gdzie można coś ukraść w sklepie
Wdać się w głupie awantury
Z bliskimi zaraz sąsiadami
W jakimś domu wybić cegłą szybę
PROSZĘ O WYPOWIEDZENIE SIĘ O MOIM WIERSZU
CZERWONY KAPTUREK
Kiedyś Czerwony Kapturek Niósł pół litra i ogórek
Dla swej babci, co w Lesie dziewiczym, żyła z Nadleśniczym,
Ale go już razy kilka Zdradziła, w ramionach Wilka.
Teraz też, Kapturek bieży A ta prukwa z Wilkiem leży,
Ciągnie Ulung na prykusku I kocha się po francusku,
Bo taki Wilk, to wygrzmoci Nawet i Giełdę Staroci!
Gdy zobaczyła dziewczynka Że z jej Babci taka świnka,
Dała cynk Nadleśniczemu, Żeby też się przyjrzał temu,
A on, wyjąwszy kopyto, Postrzelał Babcię jak sito,
Poczem z krzykiem: - Aż ty zdrajco! Trafił Wilka w lewe ucho.
Pochował ich pod pagórkiem I ożenił się z Kapturkiem.
Wniosek
: Kto w porę kabluje Nigdy biedy nie odczuje.
Dla swej babci, co w Lesie dziewiczym, żyła z Nadleśniczym,
Ale go już razy kilka Zdradziła, w ramionach Wilka.
Teraz też, Kapturek bieży A ta prukwa z Wilkiem leży,
Ciągnie Ulung na prykusku I kocha się po francusku,
Bo taki Wilk, to wygrzmoci Nawet i Giełdę Staroci!
Gdy zobaczyła dziewczynka Że z jej Babci taka świnka,
Dała cynk Nadleśniczemu, Żeby też się przyjrzał temu,
A on, wyjąwszy kopyto, Postrzelał Babcię jak sito,
Poczem z krzykiem: - Aż ty zdrajco! Trafił Wilka w lewe ucho.
Pochował ich pod pagórkiem I ożenił się z Kapturkiem.
Wniosek
: Kto w porę kabluje Nigdy biedy nie odczuje.
Służba Śmiechu?
Z teczek gdanskiej bezpieki - szyfrogram do MSW - TAJNE SPEC. ZNACZENIA
/.../
Wydział III WUSW w dniu 1988.03.21 prowadził działania operacyjno-zabezpieczające, związane z planowaną przez nielegalną grupę "Wolność i Pokój" akcją propagandowa, mającą związek z obrzędem powitania wiosny.
/.../
...w innym rejonie Sopotu?za hotelem Grand/ o godzinie 16.50 zebrała się grupa około 50 młodych osób . Niektórzy z nich wyjęli spod płaszczy elementy z których zmontowali kukłę, ucharakteryzowaną na przywódcę państwa. W wyniku natychmiast podjętych działań kukłę odzyskano. Zebrane osoby zaczęły wznosić okrzyki antypaństwowe i antymilicyjne. Zatrzymanych zostało 29 osób, z których 20 osadzono w areszcie/.../
/.../
Wydział III WUSW w dniu 1988.03.21 prowadził działania operacyjno-zabezpieczające, związane z planowaną przez nielegalną grupę "Wolność i Pokój" akcją propagandowa, mającą związek z obrzędem powitania wiosny.
/.../
...w innym rejonie Sopotu?za hotelem Grand/ o godzinie 16.50 zebrała się grupa około 50 młodych osób . Niektórzy z nich wyjęli spod płaszczy elementy z których zmontowali kukłę, ucharakteryzowaną na przywódcę państwa. W wyniku natychmiast podjętych działań kukłę odzyskano. Zebrane osoby zaczęły wznosić okrzyki antypaństwowe i antymilicyjne. Zatrzymanych zostało 29 osób, z których 20 osadzono w areszcie/.../
Tomasz
hej malolat co jest w sianie
znowu konia bic targanie
wez tez widla ustaw sie
to nie jazda zniwobranie!
kidsy na wsi tu sluchajcie
prorok powie wez sie za cos
dzis specjalne dla was wydanie
zanim swiat was pogonia
pisze rapa pisze dla nich
chociaz nie wiem czy jest zgrane
czymz jest wieszczem czy tez bratem
prosze dla nich o zmilowanie
wezta sie za srub skrecanie
w przerwie w waznym zniwobraniu
potem usmiech rap i kasa
kupisz sobie jakies danie,
secik kluczy, sprzet za tanio
i otworzysz SWOJE branie.
nie za grzechy nie za chlanie bicie mordy grzybobranie.
daj zarobic warszawianie
ja naprawie twoje zgrzanie
lukam tutaj lukam tam
szukalem frajdy a mam fach.
ale zrapowalem po niewyspanej nocy. uf. moder prosze skasowac.
koniecznie? Moze niech zostanie? Bedzie przeciwwaga dla Tomaszka (m.)
znowu konia bic targanie
wez tez widla ustaw sie
to nie jazda zniwobranie!
kidsy na wsi tu sluchajcie
prorok powie wez sie za cos
dzis specjalne dla was wydanie
zanim swiat was pogonia
pisze rapa pisze dla nich
chociaz nie wiem czy jest zgrane
czymz jest wieszczem czy tez bratem
prosze dla nich o zmilowanie
wezta sie za srub skrecanie
w przerwie w waznym zniwobraniu
potem usmiech rap i kasa
kupisz sobie jakies danie,
secik kluczy, sprzet za tanio
i otworzysz SWOJE branie.
nie za grzechy nie za chlanie bicie mordy grzybobranie.
daj zarobic warszawianie
ja naprawie twoje zgrzanie
lukam tutaj lukam tam
szukalem frajdy a mam fach.
ale zrapowalem po niewyspanej nocy. uf. moder prosze skasowac.
koniecznie? Moze niech zostanie? Bedzie przeciwwaga dla Tomaszka (m.)
znikające placki bieli
Dawno nie przesiadywałem na tej ławce. Skoro już przyszliśmy do tego parku. Spójrzcie jak wiosna nadeptuje zimie na tył sukienki, ciągnący się po trawniku.
Uwielbiam tu przesiadywać, ale ostatnimi czasy nie mogłem się nadziwić jak ludzie reagują na wiosenne przesilenie. Myślałem, że i za Odry, ktoś nam czerwoną kulę w oblicze ciśnie.
Po raz kolejny przywiozłem na wózeczku kilka kartonów produktów z polskiej szklarni.
Muszę przyznać podczas ostatniego spotkania byłem zaskoczony jak uczestnicy tego spektaklu zareagowali na taką nowinkę w śnieżny dzień.
Ale tym razem chciałbym zwrócić uwagę na inną sprawę. Na szczegół trwałości, coś, co w chwili obecnej jest najmniej ważną sprawą. Produkty, wszelkiego rodzaju, mają swoją określoną żywotność i im jest krótsza tym lepiej. A to wcale nie jest piękne, spoglądając nawet do Historii sztuki świata, którą przyniosłem z sobą. Możemy trafić na pamiątki po ludziach, (których nawet nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. I tak przypisywalibyśmy im cechy współczesnych mieszkańców naszej planety).
Ciekawe, że ileś tysięcy lat temu, ktoś miał na tyle wyobraźni, że nagryzdał coś na ścianie. I to jeszcze w tak przypadkowy sposób, że informacja ta przez przypadek zachowała się aż do dziś.
Z jednej strony ciekawi mnie jak można było tego dokonać. Nie wiem jednak czy nie ciekawi mnie bardziej to jak postępujemy my ludzie tej dekady. Wszystko musimy mieć tanie, szybko i ładne.
Pierwsze pytanie, co jest ładne? Drugie pytanie, na czym naprawdę nam zależy? I trzecie najmniej ważne, czy komuś uda się za kilka tysięcy lat odczytać te hieroglify współczesności. Czy przez przypadek nie skazaliśmy się na zapomnienie?
My jako społeczeństwo, my jako cywilizacja. Jednak obserwując to jak funkcjonujemy w tym organizmie, śmiem twierdzić, że zniszczenia, jakich dokonamy poświadczą o naszym istnieniu. I nikomu nie przejdzie nawet przez myśl, że nie jest w stanie zrozumieć, kto żył na tej planecie kilka tysięcy lat temu.
W końcu mamy swoją piramidkę.
Z drugiej strony tylko dalszy rozwój może dać nam szansę na to, że będziemy w stanie uleczyć lub, chociaż nieco oczyścić to małe żyjątko, jakim jest Ziemia.
Przebiegnę się jeszcze do tego nowego kiosku nie wiem czy widzieliście przy zachodnim wejściu sprzedają dość ciekawe gazety. Nie pomyślałbym jeszcze o tym miesiąc temu, gdy nogi przymarzały do ziemi. A teraz, gdy w końcu na widnokręgu pokazało się słońce, które zwalcza śnieżne placki wylegujące się na ulicach, w sposób taki jak to robią turyści na plażach. W końcu akumulator można podładować, świecę zmienić i ciąć między samochodami. Może i opona jeszcze nie klei się tak jak, powinna, ale to już w końcu wiosna, której nie czyni pierwsza jaskółka. Ale miło widzieć już je na niebie i dźwięk silnika dobrze odkręconego, w głowie słyszeć można.
Uciekam w me strony nicości, w końcu las, zwierzyna, świeże powietrze, są to rzeczy, które powiększają radość w moim sercu, czy sarny przekopujące pola, czy dziki orające ziemię. Najwyższy już czas powrócić do lasów gdzie moje miejsce, najwyższy czas na dechach w mieście nogi swe postawić i struną pograć pozwolić. Spektakl trwać musi, bo jak nie to człek własnym wydychanym powietrzem się udusi.
Dlatego pozwólcie, że kartony tu zostawię i tymczasem znikam sobie.
Uwielbiam tu przesiadywać, ale ostatnimi czasy nie mogłem się nadziwić jak ludzie reagują na wiosenne przesilenie. Myślałem, że i za Odry, ktoś nam czerwoną kulę w oblicze ciśnie.
Po raz kolejny przywiozłem na wózeczku kilka kartonów produktów z polskiej szklarni.
Muszę przyznać podczas ostatniego spotkania byłem zaskoczony jak uczestnicy tego spektaklu zareagowali na taką nowinkę w śnieżny dzień.
Ale tym razem chciałbym zwrócić uwagę na inną sprawę. Na szczegół trwałości, coś, co w chwili obecnej jest najmniej ważną sprawą. Produkty, wszelkiego rodzaju, mają swoją określoną żywotność i im jest krótsza tym lepiej. A to wcale nie jest piękne, spoglądając nawet do Historii sztuki świata, którą przyniosłem z sobą. Możemy trafić na pamiątki po ludziach, (których nawet nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. I tak przypisywalibyśmy im cechy współczesnych mieszkańców naszej planety).
Ciekawe, że ileś tysięcy lat temu, ktoś miał na tyle wyobraźni, że nagryzdał coś na ścianie. I to jeszcze w tak przypadkowy sposób, że informacja ta przez przypadek zachowała się aż do dziś.
Z jednej strony ciekawi mnie jak można było tego dokonać. Nie wiem jednak czy nie ciekawi mnie bardziej to jak postępujemy my ludzie tej dekady. Wszystko musimy mieć tanie, szybko i ładne.
Pierwsze pytanie, co jest ładne? Drugie pytanie, na czym naprawdę nam zależy? I trzecie najmniej ważne, czy komuś uda się za kilka tysięcy lat odczytać te hieroglify współczesności. Czy przez przypadek nie skazaliśmy się na zapomnienie?
My jako społeczeństwo, my jako cywilizacja. Jednak obserwując to jak funkcjonujemy w tym organizmie, śmiem twierdzić, że zniszczenia, jakich dokonamy poświadczą o naszym istnieniu. I nikomu nie przejdzie nawet przez myśl, że nie jest w stanie zrozumieć, kto żył na tej planecie kilka tysięcy lat temu.
W końcu mamy swoją piramidkę.
Z drugiej strony tylko dalszy rozwój może dać nam szansę na to, że będziemy w stanie uleczyć lub, chociaż nieco oczyścić to małe żyjątko, jakim jest Ziemia.
Przebiegnę się jeszcze do tego nowego kiosku nie wiem czy widzieliście przy zachodnim wejściu sprzedają dość ciekawe gazety. Nie pomyślałbym jeszcze o tym miesiąc temu, gdy nogi przymarzały do ziemi. A teraz, gdy w końcu na widnokręgu pokazało się słońce, które zwalcza śnieżne placki wylegujące się na ulicach, w sposób taki jak to robią turyści na plażach. W końcu akumulator można podładować, świecę zmienić i ciąć między samochodami. Może i opona jeszcze nie klei się tak jak, powinna, ale to już w końcu wiosna, której nie czyni pierwsza jaskółka. Ale miło widzieć już je na niebie i dźwięk silnika dobrze odkręconego, w głowie słyszeć można.
Uciekam w me strony nicości, w końcu las, zwierzyna, świeże powietrze, są to rzeczy, które powiększają radość w moim sercu, czy sarny przekopujące pola, czy dziki orające ziemię. Najwyższy już czas powrócić do lasów gdzie moje miejsce, najwyższy czas na dechach w mieście nogi swe postawić i struną pograć pozwolić. Spektakl trwać musi, bo jak nie to człek własnym wydychanym powietrzem się udusi.
Dlatego pozwólcie, że kartony tu zostawię i tymczasem znikam sobie.
poco sie kłócić
denerwuje mnie to że gdańszczanie wciąż się kłócą o to o tamto obgadują czyjś ubiór itp ludzie to jest sprawiedliwość to dziękuje ale wyniose sie do kosmosu gdy przechodze ulicą wszyscy podobnie sie ubierają to jest nudne dlaczego sie nie ubierzecie odmiennie albo co i wogle wszystko miało sie pozmieniać w gdańsku a co nic obiecanki cacanki wszyscy tylko mówią że to nie tak łatwo łatwo dla kogoś komu sie chce i jest aktywny można by robić więcej festynów w których nagrodami były by małe drobiażdżki robione ręcznie przez dzieci itp wtedy nie było by tak nudno i dzieciom i młodzieży i dorosłym tylko oczywiście nie ma chę tnych lecz mam nadzieję że wkrótce sie to zmieni
mam !
kazdy kandydat na stanowisko, w polityce i w gospodarce powinien stawac przed komisja zlozona z przysiezlych wybranych sposrod ludnosci.
musialby udowodnic kompetencje, przedstawic koncept, przekonac o wykonalnosci, przekonac jako osoba, obywatel.
sprawdzone zostalyby jego papiery, kontakty, majatek, integralnosc, metody, postepy, itd itd.
polityk z definicji decyduje w ramach prawa a nie rzadzi.
rzadzic to sie rolnik po pijaku w chalupie.
musialby udowodnic kompetencje, przedstawic koncept, przekonac o wykonalnosci, przekonac jako osoba, obywatel.
sprawdzone zostalyby jego papiery, kontakty, majatek, integralnosc, metody, postepy, itd itd.
polityk z definicji decyduje w ramach prawa a nie rzadzi.
rzadzic to sie rolnik po pijaku w chalupie.
Patrzyłam, słuchałam, uszom nie wierzyłam
najwyraźniej Pani Prezenterka z wiadomości TV Polonia nałykała się helu. Bądź to wina nadpobudliwych rolek przewijających taśmę, dość że turlałam się ze śmiechu.
A zaraz potem weszłam do sieci i nagle mi się zrobiło nie do śmiechu.
Ten moment zawsze jest możliwy, krąży gdzieś na horyzoncie możliwych zdarzeń. A zawsze tak zaskakuje, kiedy w końcu nastąpi.
Uwielbiam te gry słów. Mój ukochany cytat.
"Apentuła niewdzsiosek, te będy gruwaśne
W koć turmiela weprząchnie, kostrą bajtę spoczy
Oproszędły znimęci, wyświrle uwzroczy,
A korśliwe porsacze dogremnie wyczkaśnie!"
(Stanisłam Lem)
A zaraz potem weszłam do sieci i nagle mi się zrobiło nie do śmiechu.
Ten moment zawsze jest możliwy, krąży gdzieś na horyzoncie możliwych zdarzeń. A zawsze tak zaskakuje, kiedy w końcu nastąpi.
Uwielbiam te gry słów. Mój ukochany cytat.
"Apentuła niewdzsiosek, te będy gruwaśne
W koć turmiela weprząchnie, kostrą bajtę spoczy
Oproszędły znimęci, wyświrle uwzroczy,
A korśliwe porsacze dogremnie wyczkaśnie!"
(Stanisłam Lem)
Z dzennika Shaigana:
24.03.2006 Poniedzialek.godz.8.00
KOLES: ... - no i mowie ci to jakis pedal byl, wogule jak paierosa trzymal jak ciota jakas. SHAIGAN: - kurde, serio? KOLES: - no pewnie 100%. Wogule to on mi wygladal na takiego, te pedalskie ruchy fuu... Ponoc ktos go widzial z innym pedziem. SHAIGAN: - O kurde... KOLES: - Naprawde, normalnie az mnie na wymioty bierze, Boze jak ja nie cierpie pedziow, a jak ciagle w telewizji o nich slysze to wogule tak sie wkur...am. SHAIGAN: - No, no, kurde napewno. KOLES: - Te parady gayow, lesb i innych zboczencow rany, a wogule ostatnio ogladalem program o nich w... SHAIGAN (Przerywajac) - Widze, ze zaiteresowal cie temat? KOLES (zmieszany, drapiac sie w tyl glowy...) - Nieee...
KOLES: ... - no i mowie ci to jakis pedal byl, wogule jak paierosa trzymal jak ciota jakas. SHAIGAN: - kurde, serio? KOLES: - no pewnie 100%. Wogule to on mi wygladal na takiego, te pedalskie ruchy fuu... Ponoc ktos go widzial z innym pedziem. SHAIGAN: - O kurde... KOLES: - Naprawde, normalnie az mnie na wymioty bierze, Boze jak ja nie cierpie pedziow, a jak ciagle w telewizji o nich slysze to wogule tak sie wkur...am. SHAIGAN: - No, no, kurde napewno. KOLES: - Te parady gayow, lesb i innych zboczencow rany, a wogule ostatnio ogladalem program o nich w... SHAIGAN (Przerywajac) - Widze, ze zaiteresowal cie temat? KOLES (zmieszany, drapiac sie w tyl glowy...) - Nieee...
...
"Rozmawialem z nim
Lecz nie bralem wszystkiego do serca
(nauczony smutnym doswiadczeniem
Iz ludzie mowia pewne fakty o sobie
Z blaganiem w oczach
By im zaprzeczyc)
Wiec kiedy mowil co mysli
Zastanawialem sie ile w tym przekory
Znal swoje mozliwosci
Ograniczenia
Umial widziec jasno i prosto
Wiele spraw dla mnie
Ciemnych i zagmatwanych
Wyzbyty zludzen udowadnial
Iz slowa znacza to Co znacza
To w spotkaniach z ludzmi
Bylo mi dotad nieznane"
Lecz nie bralem wszystkiego do serca
(nauczony smutnym doswiadczeniem
Iz ludzie mowia pewne fakty o sobie
Z blaganiem w oczach
By im zaprzeczyc)
Wiec kiedy mowil co mysli
Zastanawialem sie ile w tym przekory
Znal swoje mozliwosci
Ograniczenia
Umial widziec jasno i prosto
Wiele spraw dla mnie
Ciemnych i zagmatwanych
Wyzbyty zludzen udowadnial
Iz slowa znacza to Co znacza
To w spotkaniach z ludzmi
Bylo mi dotad nieznane"
a więc jestem
wpisana w nocną przestrzeń
jak chorągiewka oznaczająca biegun
stały punkt odniesienia
do (nie)rzeczywistego świata
zwykle owiewana przez pobłażliwe zefiry
przypadkiem wpadam w środek tornada
gubiąc się odwracam wzrok
mimo woli przerabiam te same sny
na nowo odkrywam stare ścieżki
żyję ostatnim spacerem ze sforą
szczęśliwą w śniegu
brnącą przez dolinę zgniłych mostów
do wzniesienia marii
gdy przy ziemi królowała zima
a w koronach drzew
na tle dawno niewidzianego nieba
ptaki szaleńczo wyśpiewywały wiosnę
koniec laby
picia piwa po nocach
włóczęg między wrzeszczańskimi kamienicami
czas zaprzęgać
pieski chcą biegać
jak chorągiewka oznaczająca biegun
stały punkt odniesienia
do (nie)rzeczywistego świata
zwykle owiewana przez pobłażliwe zefiry
przypadkiem wpadam w środek tornada
gubiąc się odwracam wzrok
mimo woli przerabiam te same sny
na nowo odkrywam stare ścieżki
żyję ostatnim spacerem ze sforą
szczęśliwą w śniegu
brnącą przez dolinę zgniłych mostów
do wzniesienia marii
gdy przy ziemi królowała zima
a w koronach drzew
na tle dawno niewidzianego nieba
ptaki szaleńczo wyśpiewywały wiosnę
koniec laby
picia piwa po nocach
włóczęg między wrzeszczańskimi kamienicami
czas zaprzęgać
pieski chcą biegać
Odnowiona PZPR wyjasnia swoja misje
W zwiazku z tym, ze pojawily sie watpliwosci, czy PZPR jest partia czy kabaretem, wyjasniamy, ze podobnie jak wszystkie partie polityczne, wystepujace na scenie politycznej od 17 lat, jestesmy i PARTIA i KABARETEM. W przeciwienstwie do innych partii politycznych, nie ukrywamy jednak i nie wstydzimy sie swojego kabaretowego charakteru.
c
dzis mam stresa, jak sie to potocznie mowi,
wiec nie mam gotowej odpowiedzi
a te czasem jak konstrukcja filmu.
znam tez przekore
zarowno wobec siebie
jak i wobec rozmowcy.
ale przykula mnie twoja notka,
wiec moze cos powiem,
niepotocznego jak to u mnie zwykle.
czlowiek
zaprzecza sobie i siebie potwierdza
niezbyt logicznie patrzac na niego.
to klimat niepewny szczegolnie gdy mowa o sobie.
najlepiej przyjac slowa wpierw do wiadomosci.
przekora pewno jest juz automatycznym odruchem.
kara na siebnie i na innych.
ale to tak jak glaz na drodze.
pewno to masz na mysli.
a usuwac glazy lepiej nie sila lecz pomyslem.
wiec nie mam gotowej odpowiedzi
a te czasem jak konstrukcja filmu.
znam tez przekore
zarowno wobec siebie
jak i wobec rozmowcy.
ale przykula mnie twoja notka,
wiec moze cos powiem,
niepotocznego jak to u mnie zwykle.
czlowiek
zaprzecza sobie i siebie potwierdza
niezbyt logicznie patrzac na niego.
to klimat niepewny szczegolnie gdy mowa o sobie.
najlepiej przyjac slowa wpierw do wiadomosci.
przekora pewno jest juz automatycznym odruchem.
kara na siebnie i na innych.
ale to tak jak glaz na drodze.
pewno to masz na mysli.
a usuwac glazy lepiej nie sila lecz pomyslem.
pierwsza w tym roku kawa na tarasie
ogrzewając dłonie o kubek
zawieszam wzrok
na oświetlonym porannym słońcem lesie.
uwalniam myśli.
może same zdołają się wyplątać
z labiryntu spraw.
zamiast bezsilnej szamotaniny,
być może lepiej czasami zamknąć oczy
i pozwolić sobie na dryf.
zdarza się, że życie samo przynosi
zaskakująco proste i najlepsze rozwiązania.
zawieszam wzrok
na oświetlonym porannym słońcem lesie.
uwalniam myśli.
może same zdołają się wyplątać
z labiryntu spraw.
zamiast bezsilnej szamotaniny,
być może lepiej czasami zamknąć oczy
i pozwolić sobie na dryf.
zdarza się, że życie samo przynosi
zaskakująco proste i najlepsze rozwiązania.
para
Uwielbiam to uczucie
Przeciągam się spoglądając w okno
Po dobrym długim śnie.
Moje zmysły wychwytują już zapach czarnej,
I smażonego bekonu.
Na zewnątrz słońce osusza drogi.
Nie schowałem jej w nocy do garażu
Teraz wygląda jak koń po dobrym wyścigu
Paruje z niej osiadła przez noc woda.
Świat znowu przybrał swe prawdziwe kształty
Dłoń z piórem w ręku,
Dłoń odkręcająca manetkę,
Wysyła komunikaty
Pozwala poznać jej kształty
Spoglądając niemal za horyzont
Klucze nieboskłon ozdabiają
A Dracko w ogrodzie rozkopuje
Kopce, czy to sąsiad nowy.
Przeciągam się spoglądając w okno
Po dobrym długim śnie.
Moje zmysły wychwytują już zapach czarnej,
I smażonego bekonu.
Na zewnątrz słońce osusza drogi.
Nie schowałem jej w nocy do garażu
Teraz wygląda jak koń po dobrym wyścigu
Paruje z niej osiadła przez noc woda.
Świat znowu przybrał swe prawdziwe kształty
Dłoń z piórem w ręku,
Dłoń odkręcająca manetkę,
Wysyła komunikaty
Pozwala poznać jej kształty
Spoglądając niemal za horyzont
Klucze nieboskłon ozdabiają
A Dracko w ogrodzie rozkopuje
Kopce, czy to sąsiad nowy.
Wierszyki rymowane
NA WIOSNĘ
Czekam
Kiedy przyjkdzie wiosna
To dziewczyna jest radosna
Rzuci ci się w ramiona
Niech każdy mężczyzna
O tym się przekona
Druga rymowanka (Na sopockim molo)
Tak siedzę sobie na ławeczkę
I patrzę na dziewczyny zgrabną nogę
Tylko dlaczego dotknąć jej nie mogę
Trzecia rymowanka
Na randce
przybliżam do ciebie moje oczy
I zawładnąć nimi tak chcę
Może po chwili będę uroczy
A może nię
Czekam
Kiedy przyjkdzie wiosna
To dziewczyna jest radosna
Rzuci ci się w ramiona
Niech każdy mężczyzna
O tym się przekona
Druga rymowanka (Na sopockim molo)
Tak siedzę sobie na ławeczkę
I patrzę na dziewczyny zgrabną nogę
Tylko dlaczego dotknąć jej nie mogę
Trzecia rymowanka
Na randce
przybliżam do ciebie moje oczy
I zawładnąć nimi tak chcę
Może po chwili będę uroczy
A może nię
rowniez ja nic tam nie zgubilem
ale do konca zycia zapamietam widok krzyza gdy wplywasz do hornsund.
Lub monolit na brzegu w Longyearbyen z przęsłami starej opuszczonej rosyjskiej kopalni. I slady ktore zostawil 60 lat temu rosyjski spychacz na wiecznej zmarzlinie. Migracje ptakow, badania nad prognozami pogody, zbieranie info nt. ew wybuchow jadrowych(biegnacy nieopodal szew ziemi). Polarnicy pija chetnie ale tez pracuja. Zawsze wpuszcza cie do chalupy i pogadaja. Wypijmy wiec za nich czasem.
Lub monolit na brzegu w Longyearbyen z przęsłami starej opuszczonej rosyjskiej kopalni. I slady ktore zostawil 60 lat temu rosyjski spychacz na wiecznej zmarzlinie. Migracje ptakow, badania nad prognozami pogody, zbieranie info nt. ew wybuchow jadrowych(biegnacy nieopodal szew ziemi). Polarnicy pija chetnie ale tez pracuja. Zawsze wpuszcza cie do chalupy i pogadaja. Wypijmy wiec za nich czasem.
KOM-INFORM PZPR INFORMUJE
KOM-INFORM PZPR informuje, ze prezydent Lech Kaczynski co prawda ponownie ulaskawil gangstera Andrzeja Zielinskiego ksywa "Slowik", ale tenze, urzeczony przykladem Wojciecha Jaruzelskiego, za ulaskawienie podziekowal i dobrowolnie wrocil do wiezienia.
KOM-INFORM PZPR
www.pzpr.w.pl
KOM-INFORM PZPR
www.pzpr.w.pl
na otarcie łez
byłam dziś w wieżycy na nartach.
gdzie ci wszyscy amatorzy zimowych sportów się podziali?
pan operator wyciągu ;) nie miał za złe,
że został wyciągnięty z domu.
bezproblemowo odpalił wyciąg dla dwóch osób :D
pogoda fantastyczna.
śnieg...ekhm...BYŁ
...tu i ówdzie...
motocyklistów na drogach i pod wieżycą sporo :)
lubię jak pory roku zazębiają się pod błękitnym niebem.
gdzie ci wszyscy amatorzy zimowych sportów się podziali?
pan operator wyciągu ;) nie miał za złe,
że został wyciągnięty z domu.
bezproblemowo odpalił wyciąg dla dwóch osób :D
pogoda fantastyczna.
śnieg...ekhm...BYŁ
...tu i ówdzie...
motocyklistów na drogach i pod wieżycą sporo :)
lubię jak pory roku zazębiają się pod błękitnym niebem.
telefon gratis a co ;]
jakas nowa promocja sie pojawila z upc ... yyy ze niby telefon? 18 gr do wszystkich a w weekendy i po 18. za darmo. super. telefon dostajesz gratis na dwa miesiace promocji ale pamietaj! ze potem go zwracasz ;p trzy dni pod rzad mi sie akwizytorzy dobijaja do domu zeby namowic mnie na to... a tu zonk! okazuje sie ze po dwoch miesiacach placisz niecale 7 dyszek za miecha plus kablowka i internecik ;) nie skorzystam ;)
SPADOCHRONOWE SKOKI TANDEMOWE Z MADEINBLUE
MADEINBLUE zaprasza na skoki Tanademowe. Jest to alternatywa dla osob chcacych skoczyc ze spadochronem ale nie zainteresowanych szkoleniem, robieniem badan itd.. Skok wykonywany jest z wysokosci od 3000 do 4000tys metrow a czas wolnego lotu to ok 50 sek!! Przygotowanie do skoku trwa ok 20min!! Jesli chcesz mozemy sporzadzic pamiatke z twojego skoku w postaci nagrania na tasmie VHS lub DVD!! Wiecej informacji znajdziesz na www.madeinblue.pl Paf i Stasiek tel 606316759 lub 609350902
when Johnny comes marching come....
tia.....po ciężkim tygodniu pracy 20 km od Gdańska, lądujemy z kumplami w knajpie. Jak na dojrzałą młodzież przystało wyciągamy na stół z plecaka 0, 75 Jasia Wedrowniczka i dla niepoznaki dokupujemy przy barze po 3 piwa na łeb. Zaiste piękna była balanga. Młodzież zszokowana zachowaniem starszych. Starsi ze szklankami z Dżonym drwią z młodszych. Młodsi się boją. Starsi po balandze nie pamiętają swojej drogi do domu. Reasumując: Tradycja spotkań podtrzymana. Reset mózgu wykonany. Trwa defragmentacja. Idę po soczek do sklepu. Pozdrowionka dla wszystkich.
pokolenie JP II ????
to wszystko jest wielka sciema !!!!
NIE MA czegos takiego jak pokoleniaJPII!!
za to jak zwykle u nas panuje chamstwo i cwaniactwo!
wlasnie przed chwila wrocilam z koncertu na czesc JP II
Koncert trwa, ale ja sie na niego nie dostalam- dlaczego?
Otoz stalam jak normalny czlowiek w kolejce a bokiem pchali sie i wchodzili ludzie z pokolenia JPII- fajnie, idziemy na koncert, powspominajmy w zalu i skupieniu JP i zadumajmy sie jacy jestesmy z****isci!
a ci co stoja w kolejce to poprostu frajerzy-my musimy sie dostac na koncert nawet po trupach- w koncu to na czesc najwiekszego JP!
a dla organizatorow za NIEPROFESJONALNE przygotowanie koncertu -nagroda publicznosci!
NIE MA czegos takiego jak pokoleniaJPII!!
za to jak zwykle u nas panuje chamstwo i cwaniactwo!
wlasnie przed chwila wrocilam z koncertu na czesc JP II
Koncert trwa, ale ja sie na niego nie dostalam- dlaczego?
Otoz stalam jak normalny czlowiek w kolejce a bokiem pchali sie i wchodzili ludzie z pokolenia JPII- fajnie, idziemy na koncert, powspominajmy w zalu i skupieniu JP i zadumajmy sie jacy jestesmy z****isci!
a ci co stoja w kolejce to poprostu frajerzy-my musimy sie dostac na koncert nawet po trupach- w koncu to na czesc najwiekszego JP!
a dla organizatorow za NIEPROFESJONALNE przygotowanie koncertu -nagroda publicznosci!
kolory
"wielki błękit" przepływa przez mój pokój,
znajdując ujście w otwartym na oścież oknie.
miesza się z wiosennym, oszałamiającym powietrzem.
opadając na ziemię, ślizga się po mokrym, starym bruku.
czekam na nietoperze.
czerwone, węgierskie wino jest kluczem
do moich "obszarów niczyich".
biletem wstępu do nocnego świata pogmatwanych myśli.
drogowskazem do najpiękniejszych chwil.
uwielbiam czerwony kolor.
czarna studwudziestokonna stajnia
przeobraża się w zwartego street fighter'a.
z niecierpliwością czekam na ten niski arytmiczny,
wzbudzający dreszcz wzdłuż kręgosłupa,
remus'owski dźwięk silnika.
w poszukiwaniu zieleni
klękam na wilgotnej ziemi.
z bliska obserwuję
jak pękają nasiona.
poganiam je.
znajdując ujście w otwartym na oścież oknie.
miesza się z wiosennym, oszałamiającym powietrzem.
opadając na ziemię, ślizga się po mokrym, starym bruku.
czekam na nietoperze.
czerwone, węgierskie wino jest kluczem
do moich "obszarów niczyich".
biletem wstępu do nocnego świata pogmatwanych myśli.
drogowskazem do najpiękniejszych chwil.
uwielbiam czerwony kolor.
czarna studwudziestokonna stajnia
przeobraża się w zwartego street fighter'a.
z niecierpliwością czekam na ten niski arytmiczny,
wzbudzający dreszcz wzdłuż kręgosłupa,
remus'owski dźwięk silnika.
w poszukiwaniu zieleni
klękam na wilgotnej ziemi.
z bliska obserwuję
jak pękają nasiona.
poganiam je.
Wiersz o Żuławach
NA NASZYCH ŻUŁAWACH
Jest dużo domków stoących
Które są pokryte samą trzciną
A nie eternitem który tam był
U prawie każdego położony
Tyle ze potem sami go ściągali
Bo eternit to jest rakotwórczy
Potem widzialo się juz domki
Gdzie na dachach była trzcina
Która przez tyle lat ciągle leży
Ze nikt na wiosce tak nie myśli
O zamienieniu na to co mieli
Do góry na eternit tam patrząc
Jest dużo domków stoących
Które są pokryte samą trzciną
A nie eternitem który tam był
U prawie każdego położony
Tyle ze potem sami go ściągali
Bo eternit to jest rakotwórczy
Potem widzialo się juz domki
Gdzie na dachach była trzcina
Która przez tyle lat ciągle leży
Ze nikt na wiosce tak nie myśli
O zamienieniu na to co mieli
Do góry na eternit tam patrząc
Czas zdumy, czy partyjnej propagandy
Początek kwietnia, to dla Polaków szczególny okres, to rocznica śmierci wielkiego autorytetu moralnego i religijnego, to rocznica śmierci Jana Pawła II. Wychodząc z kościoła moje myśli krążą wokół Jego nauk jakie próbował nam przekazać. To czas zadumy i powrotów do chwil kiedy był razem z nami. Wychodząc z niedzielnej mszy w Gdyni Wielkim Kacku nachalnie wtykano mi propagandowe Czasopismo, jednej z rządzących partii. Czas refleksji i zadumy wykorzystano w samorządowej kampanii przedwyborczej. Czy mamy do czynienia z nową świecką tradycją, gdzie autorytet Papieża wykorzystuje się do partyjnych i komercyjnych celów, czy jest to zwykła arogancja dla ludzkich uczuć. Partyjni aktywiści pozbawieni taktu za wszelką cenę chcą zyskać popularność i przychylność przyszłych wyborców.
Anna Kocoń
Anna Kocoń
....
Ogladam CNN o Papiezu, bo nie mam tv.pl
przez ostatnie trzy lata jego zycia nasluchiwalem wiesci o nim
zblizajac sie wewnetrznie do postaci ktora fascynowala swiat
nie tylko swietoscia lecz kazda wyobrazalna umiejetnoscia konieczna na tym szczeblu wplywow na losy swiata nie pomijajac jednak zadnego kto do niego garnal.
przez ostatnie trzy lata jego zycia nasluchiwalem wiesci o nim
zblizajac sie wewnetrznie do postaci ktora fascynowala swiat
nie tylko swietoscia lecz kazda wyobrazalna umiejetnoscia konieczna na tym szczeblu wplywow na losy swiata nie pomijajac jednak zadnego kto do niego garnal.
Rocznica
Rok już minął?
Nie możliwe
Niedawno dopiero co za nim ganiałem po Polsce
Szukałem ducha po śmierci
Na plaży szukałem
I w Krakowie
Dziwne
Dziwne
I w Zakopane
Teraz rok później
Z Krakowa wracam
Tłum, masa
Pamięta
I ja pamiętam
Może i zmieniam
Obraz w głowie
Może i Benedykta już poznałem
Może i chciałbym by wrócił
Ale czy to ważne?
?
Ważne !!!
Pamiętam jak pierwszy raz goniłem za nim
I z bratem i ojcem
Teraz gdy w pociągu trzęsie
Butami kolanami jak u Białoszewskiego
Pamiętam
Jak wyglądał
Pamiętam, że gdzieś tam w świecie nas promował
Ile takich ludzi Polska spłodziła, urodziła
Na świat wydała
Ile, ile czasu
Czekać trzeba będzie
Może i był wielkim człowiekiem
Może i był starym człowiekiem
Może i odejść powinien
Po co żyjemy
Po co umieramy
Dla kogo żyjemy, dla kogo
Umieramy???
Czas chłonie organizmów melony
Melony muszą energię wypracować
Do melonów wciąż mówił
I Melony go słuchały
W niebo przez jego głowę spoglądały
Spoglądały na nas inne kraje
Gdy Ojciec odszedł
Współczuły
Ale czy my współczuliśmy im tak bardzo
Czy dla nich
Coś zrobiliśmy
Co w naszych sercach
Wylaliśmy na chodniki
W marsz emocje zmieniliśmy
Energię skondensowaliśmy
Może i warto, może i warto
Płakać, śmiać się
Łzy przelewać
W końcu i nas czeka
Czeka nas odejście
Przyjście też nas czeka
Jak rzeka wylewa się życie z życia
Jednym tak wylewa i zalewa
Innym nie wylewa
Nie możliwe
Niedawno dopiero co za nim ganiałem po Polsce
Szukałem ducha po śmierci
Na plaży szukałem
I w Krakowie
Dziwne
Dziwne
I w Zakopane
Teraz rok później
Z Krakowa wracam
Tłum, masa
Pamięta
I ja pamiętam
Może i zmieniam
Obraz w głowie
Może i Benedykta już poznałem
Może i chciałbym by wrócił
Ale czy to ważne?
?
Ważne !!!
Pamiętam jak pierwszy raz goniłem za nim
I z bratem i ojcem
Teraz gdy w pociągu trzęsie
Butami kolanami jak u Białoszewskiego
Pamiętam
Jak wyglądał
Pamiętam, że gdzieś tam w świecie nas promował
Ile takich ludzi Polska spłodziła, urodziła
Na świat wydała
Ile, ile czasu
Czekać trzeba będzie
Może i był wielkim człowiekiem
Może i był starym człowiekiem
Może i odejść powinien
Po co żyjemy
Po co umieramy
Dla kogo żyjemy, dla kogo
Umieramy???
Czas chłonie organizmów melony
Melony muszą energię wypracować
Do melonów wciąż mówił
I Melony go słuchały
W niebo przez jego głowę spoglądały
Spoglądały na nas inne kraje
Gdy Ojciec odszedł
Współczuły
Ale czy my współczuliśmy im tak bardzo
Czy dla nich
Coś zrobiliśmy
Co w naszych sercach
Wylaliśmy na chodniki
W marsz emocje zmieniliśmy
Energię skondensowaliśmy
Może i warto, może i warto
Płakać, śmiać się
Łzy przelewać
W końcu i nas czeka
Czeka nas odejście
Przyjście też nas czeka
Jak rzeka wylewa się życie z życia
Jednym tak wylewa i zalewa
Innym nie wylewa
Tia
Te gadanie o narodzie i honorze... jaja se ludzie robia. "Ja do wojska nie pojde, szkoda czasu" tu nastepuje trzesiawka z wylewem czerwieni na policzkach. Szkoda czasu czy szkoda spodni :))) A chodzi o to ze z tymi mlodymi ludzmi to juz tylko do UE. Przestawic sie na jezyk angielski, zmieic walute i zapomniec. Oni jeszcze nie ale dzieci ich dzieci juz napewno.
Shaiganie...
Stary pseudonim? Byłoby miło, ale.....jak śpiewał Kazik "stare czasy, stare dobre czasy, one nigdy juz nie wrócą". To juz przeszłość i choć piękna to nie ma innego wyjścia jak pogodzić się z faktem, że odeszła. Taka kolej rzeczy. I wbrew pozorom jestem sentymentalny ;) choć tej cechy bardzo w sobie nie lubię :P
garstka piasku
jestem chlopakiem z plazy.
czasem mam blysk i cos strugam.
przylaczam sie do madrych.
sprobuj spojrzec zlym okiem.
reszta kuma. rozejrzyj sie.
nic sie nie zmienilo.
to piekne.
Iraq Ej Koles Bumbum Gorbi chore ptaki i reszta.
kazdy po swojemu ja tez.
jesli gadasz to fajnie jesli nie tez fajnie.
z plazy mnie nie wyrzucisz,
Amen i Ohm
czasem mam blysk i cos strugam.
przylaczam sie do madrych.
sprobuj spojrzec zlym okiem.
reszta kuma. rozejrzyj sie.
nic sie nie zmienilo.
to piekne.
Iraq Ej Koles Bumbum Gorbi chore ptaki i reszta.
kazdy po swojemu ja tez.
jesli gadasz to fajnie jesli nie tez fajnie.
z plazy mnie nie wyrzucisz,
Amen i Ohm
MICHALKIEWICZ NA PAL!
PZPR w pelni solidaryzuje sie z atakami Marka Edelmana i Moniki Olejnik na wroga ludu Stanislawa Michalkiewicza. Poniewaz PZPR jest awangarda sil postepu, idziemy jednak dalej i wzywamy do wbicia Michalkiewicza na pal przed siedzibą wydawnictwa "Agora".
Monika Olejnik co prawda tez zostanie wbita na pal...ale bedzie to pal... Michalkiewicza... i to w ramach nagrody.
Sad Partyjny PZPR
Monika Olejnik co prawda tez zostanie wbita na pal...ale bedzie to pal... Michalkiewicza... i to w ramach nagrody.
Sad Partyjny PZPR
ata
Nie zalamuj sie dziewczyno
gdy masz w domu karaluchy
narzeczony juz wyciaga
Prusakolep zza pazuchy
Juz nie straszne nam insekty
juz nie straszne nam perszingi
spoleczenstwo jest bezpieczne
Prusakolep zamiast szynki
Ocalona jest ojczyzna
juz robaki leza trupem
W imie ojca syna ducha
daj nam Boze prusakolep
Prusakolep zbawieniem narodu
Prusakolep to nadzieja nasza
Prusakolep zbawieniem narodu
Prusakolep to ocalenie
gdy masz w domu karaluchy
narzeczony juz wyciaga
Prusakolep zza pazuchy
Juz nie straszne nam insekty
juz nie straszne nam perszingi
spoleczenstwo jest bezpieczne
Prusakolep zamiast szynki
Ocalona jest ojczyzna
juz robaki leza trupem
W imie ojca syna ducha
daj nam Boze prusakolep
Prusakolep zbawieniem narodu
Prusakolep to nadzieja nasza
Prusakolep zbawieniem narodu
Prusakolep to ocalenie
Krzyk
Ciężko jest się pozbierać
Pisać można
Ale czy już tak owocnie
Z jednej strony patrzysz
Jak obraz zrywa się wraz z gwoździem
Z drugiej strony, innym razem
Wisi, gwoździa się trzyma
Nawet poduszką trącany
W głowie
Nie mogę, nie mogę
Wydusić z siebie słowa
Przez okno wyglądam
Za okno wyglądam
Szukam
Patrzę
Lecz oczy zamknięte
Nos w poduszkę wciśnięty
Podnoszę rękę
Chwytam manetkę
Las mnie pochłonął
I sarny mnie gonią
Z wyrazem okrzyku na gębie
Lód topniejący
Nie jest inspirujący
Jak umieścić staw
granatowym, strupem pokryty
Jak nadać mu formę
Małego, leśnego stawu
Kikutami drzew wypełnionego
Nie siedzę, przejeżdżam
Zdjęcia tylko pstrykam
W głowie
Lecz kto wam to opowie?
Pisać można
Ale czy już tak owocnie
Z jednej strony patrzysz
Jak obraz zrywa się wraz z gwoździem
Z drugiej strony, innym razem
Wisi, gwoździa się trzyma
Nawet poduszką trącany
W głowie
Nie mogę, nie mogę
Wydusić z siebie słowa
Przez okno wyglądam
Za okno wyglądam
Szukam
Patrzę
Lecz oczy zamknięte
Nos w poduszkę wciśnięty
Podnoszę rękę
Chwytam manetkę
Las mnie pochłonął
I sarny mnie gonią
Z wyrazem okrzyku na gębie
Lód topniejący
Nie jest inspirujący
Jak umieścić staw
granatowym, strupem pokryty
Jak nadać mu formę
Małego, leśnego stawu
Kikutami drzew wypełnionego
Nie siedzę, przejeżdżam
Zdjęcia tylko pstrykam
W głowie
Lecz kto wam to opowie?