Re: dla polarkowców...
Otóż to ciasteczkowa, ładnie powiedziane:)
Ja na ten przykład dżinów nie noszę, bo nie mam, a te dostępne w sklepach to albo dla grubasów, albo dla szczypiorów. I dżentelmen mojego...
rozwiń
Otóż to ciasteczkowa, ładnie powiedziane:)
Ja na ten przykład dżinów nie noszę, bo nie mam, a te dostępne w sklepach to albo dla grubasów, albo dla szczypiorów. I dżentelmen mojego gabarytu ma problem z ich kupieniem. Tak więc noszę na zmianę krótkie porcięta albo bojówki.
Koszula w kratę o tak, flanelowa, przeważnie zawsze, czasem polarowa, ale to środkiem zimy.
Trampki nie, bo w plenerze się nie sprawdzają, albo sandały, albo glany, czasem obuw sportowy w stylu adidasa.
Dwudniowy zarost raczej nie, wolałbym okreslenie dwudniowy+ :) bo mój ma jakieś 30 lat :)
Pozdrawiam modnie.
Jak Sape z Konga: http://bigpicture.ru/?p=473123
zobacz wątek
11 lat temu
~Manson the Forester