Re: dlaczego...
Rozumiem Twoj bol .
Mecze sie w nieudanym zwiazku i nie potrafie tego zakonczyc.
Jestem tchorzem i brak mi sil by to odejsc , poprostu sie boje.
Mamy coreczke i wiem ze...
rozwiń
Rozumiem Twoj bol .
Mecze sie w nieudanym zwiazku i nie potrafie tego zakonczyc.
Jestem tchorzem i brak mi sil by to odejsc , poprostu sie boje.
Mamy coreczke i wiem ze niezaleznie od tego co zrobie to bedzie dla niej krzywdzace.
Chwilami nienawidze mojego meza tak ze moglabym go zamordowac a czasami jest mi go szkoda i wmawiam sobie ze wszystko jeszcze sie ulozy.
zobacz wątek