Re: do Mansona z lasu
coś tu zamieszałam i się samo (jasssne) wysłało...
kontynuując, tak sobie to rozplanowałam, że akurat jutro będę mogła zrobić pierwszy chlebek, a jeśli wszystko dobrze pójdzie, to w sobotę...
rozwiń
coś tu zamieszałam i się samo (jasssne) wysłało...
kontynuując, tak sobie to rozplanowałam, że akurat jutro będę mogła zrobić pierwszy chlebek, a jeśli wszystko dobrze pójdzie, to w sobotę rano upiec.
jednego, czego się obawiam, to fakt, że jak zawsze, wszystko robię "na oko" i mogę się na tym nieco przejechać.
masz jakieś cenne uwagi?
zobacz wątek