Re: do dziewczyn po cesarce :)
ja miałam dwie cesarki na klinicznej i przy pierwszym cięciu (2008r.) nic nie dostałam, a przy drugiej (2010r.) dali mi kieliszek takiego gorzko-słonego płynu. Nie wymiotowałam ani przy pierwszej,...
rozwiń
ja miałam dwie cesarki na klinicznej i przy pierwszym cięciu (2008r.) nic nie dostałam, a przy drugiej (2010r.) dali mi kieliszek takiego gorzko-słonego płynu. Nie wymiotowałam ani przy pierwszej, ani przy drugiej cesarce. Chociaż po wypiciu tego środka miałam ochotę puścić pawia :/
zobacz wątek
13 lat temu
mama_miłoszka