Widok
Kiedyś też się zastanawiałam nad kupnem bo byłam w podobnej sytuacji jak Ty ale jednak zrezygnowałam.
Dziewczyny z różnych forów mi odradziły bo podobno bardzo dużo pobiera energii i rachunki mocno wzrastają. Nwet te z "małym poborem mocy" zrzerają energię. Po drugie są bardzo duże (druga pralka) i nie miałabym jej gdzie wstawić.
Przeprosiłam sie z suszarką rozkładaną i suszę na balkonie.
Dziewczyny z różnych forów mi odradziły bo podobno bardzo dużo pobiera energii i rachunki mocno wzrastają. Nwet te z "małym poborem mocy" zrzerają energię. Po drugie są bardzo duże (druga pralka) i nie miałabym jej gdzie wstawić.
Przeprosiłam sie z suszarką rozkładaną i suszę na balkonie.
Teraz warto, prądu nie zabiera wcale tak dużo, (info: https://www.rtvagd.net/suszarka-do-prania/) ale trzeba mieć na to bardzo dużo miejsca w mieszkaniu. To jest niestety największy problem.
Warto, Użytkuje ponad pół roku (2 dzieci ) dużo prania i suszenia, nie mam balkonu ani podwórka więc to było jedyne rozwiązanie żeby suszarki pokojowe nie plątały się po mieszkaniu. Jestem bardzo zadowolona ze sprzętu, można mieć trzy prania w 1 dzień i wszystko w szafach, bo jak wyjmiesz pranie zaraz po skończeniu suszenia i poskładasz to nie trzeba prasować :-) no może pojedyncze sztuki jak koszule itp. Suszę dosłownie wszystko i tylko raz mi się sprała jedna koszulka z lidla, ale druga z tego samego kompletu się nie sprała :-)
mam taką suszarkęhttp://www.ceneo.pl/10006180#tab=spec żre mało prądu i to chyba jeden ważniejszych elementów na który trzeba zwrócić uwagę przy zakupie suszarki.
mam taką suszarkęhttp://www.ceneo.pl/10006180#tab=spec żre mało prądu i to chyba jeden ważniejszych elementów na który trzeba zwrócić uwagę przy zakupie suszarki.
Demonix a czy orientujesz się co to jest funkcja suszenia parowego?gdzieś wyczytałam że jest przydatna do odświeżania rzeczy np płaszczy zimowych i innych, które czyści się w pralniach chemicznych. Dzięki za odp., niestety też nie mam za wiele miejsca i chyba będę musiała umieścić tą suszarkę na pralce (co nie wygląda fajnie) ale mam już tak dość prania i prasowania że chyba nie będzie mi to aż tak przeszkadzało:D
Co do suszenia parowego to nie wiem na czym to polega, ale pewnie ubrania są odświeżane parą która wytwarza suszarka :-), ja takiej opcji nie mam, aczkolwiek mam opcje odświeżania ubrań ale nie jestem tym zachwycona, może żeby włożyć do odświeżania specjalną ściereczkę zapachową to było by lepiej. Najważniejsze to chyba jest pobór mocy i tym najbardziej trzeba się sugerować przy wyborze suszarki. Ja używam tylko dwóch programów "do szafy" i "jeans". Ogólnie polecam suszarkę, naprawdę warto :-)
Mam boscha w klasie A++ . Przy praniu co drugi dzien, czasem nawet dwa razy dziennie rachunki za prad wzrosly nieznacznie ok 20-25 pln. Uzytkuje od ponad roku. Nie wiem jak wyglada to w innych klasach energetycznych.... co do odswiezania to mam dwa programy -cieply i zimny -do odswiezenia ubran. W sumie korzystam tylko z 2 programow -MIX -bo nie sortuje prania i piore i susze wszystko jak popadnie oraz RECZNIKI -do suszenia recznikow i poscieli.
Ubran (jak wyciagniesz od razu po suszeniu) wogole nie prasuje -chyba ze koszule i nieliczne ubrania-zalezy od materialu ale 90 % wrzucam od razu do szafy ;)
Nie uzywam plynow do plukania. Susze z chusteczkami do suszarek -ubrania sa miekkie i pachna baaaaardzo dlugo !!!! Nawet jak nie uzyjesz chusteczek to pranie jest cale mieciutkie.
Z uwagi na brak miejsca w lazience a pralke mam waska umiescilam suszarke w szafie w korytarzu -z uwagi iz nie potrzebuuje odplywu-po prostu podczas suszenia szafa jest otwarta -jedyna niedogodnosc z takiego rozwiazania :)
Ubran (jak wyciagniesz od razu po suszeniu) wogole nie prasuje -chyba ze koszule i nieliczne ubrania-zalezy od materialu ale 90 % wrzucam od razu do szafy ;)
Nie uzywam plynow do plukania. Susze z chusteczkami do suszarek -ubrania sa miekkie i pachna baaaaardzo dlugo !!!! Nawet jak nie uzyjesz chusteczek to pranie jest cale mieciutkie.
Z uwagi na brak miejsca w lazience a pralke mam waska umiescilam suszarke w szafie w korytarzu -z uwagi iz nie potrzebuuje odplywu-po prostu podczas suszenia szafa jest otwarta -jedyna niedogodnosc z takiego rozwiazania :)
Ja mam pralko-suszarkę (SAMSUNG) bo nie mam miejsca na dwa sprzęty, rachunki za prąd wzrosły ale uważam że warto, musiałam się też nauczyć inaczej sortować pranie (w zależności od grubości materiału, bo od tego zależy ile czasu potrzebuje na suszenie), ale generalnie jestem zadowolona, wyciągam suche, a że dużo piorę to wkurzało mnie wiecznie rozstawione suszarki, łazienka też zawalona, a jak jeszcze nie grzali to schło po parę dni.
Gdybym miała miejsce miałabym osobne sprzęty, tak też większość osób polecało.
Gdybym miała miejsce miałabym osobne sprzęty, tak też większość osób polecało.
pralkosuszarki nie polecam, moj wujek pracowal w niemczech w simensie. mowi ze lepiej w ogole nie kupowac niz to. ja mam akurat bosha, seria 4, i pralke i suszarke. ubrania w ogole nie sa zniszczone. susze co kilka dni. ubrania na progranie do szafy sa idealnie wyprasowane, nawet koszule. oddalabym wszystkie sprzety jakie mam w domu gdyby ktos chcial mi ja zabrac;p
a rachunki wcale nie sa wieksze. wrecz przeciwnie, jak sie dobrze dobierze parametry to jest ekonomiczna. przy o polowe wiekszym mieszkaniu mam nizsze rachunki za prad niz w czasach gdy mialam tylko pralke w malym mieszkaniu. polecam z calego serca. i warto jednak zainwestowac troche wiecej. moja kosztowala 2400 i jest warta kazdej zlotowki.
a rachunki wcale nie sa wieksze. wrecz przeciwnie, jak sie dobrze dobierze parametry to jest ekonomiczna. przy o polowe wiekszym mieszkaniu mam nizsze rachunki za prad niz w czasach gdy mialam tylko pralke w malym mieszkaniu. polecam z calego serca. i warto jednak zainwestowac troche wiecej. moja kosztowala 2400 i jest warta kazdej zlotowki.
Mam suszarkę Boscha od czterech lat i nie wyobrażam sobie już innego suszenia. Ubrania są mięciutkie, jeśli je poskładasz po suszeniu, to nie trzeba ich prasować. Absolutnie nie są pogniecione. Prasuję tylko koszule, pościel i ścierki kuchenne. Więc jeśli chodzi o zużycie prądu, to się wyrównuje. Nie straszne mi są już psie włosy na ubraniach, bo suszarka praktycznie wszystko z nich "wydmuchuje" do specjalnego pojemnika, który wystarczy oczyścić co któreś suszenie. Suszarkę i i pralkę trzymam w szafie w przedpokoju bo w łazience nie mam tyle miejsca. Suszarka stoi na pralce połączona łącznikiem. Śmieję się, że gdyby kazano mi wybierać między np. zmywarką do naczyń a suszarką do ubrań , to wybrałabym suszarkę.