Widok
dobrze sie ogląda ! :)
Super fotki !
Lubie wszystkie zwierzaki. Ale lisek jest super !
Robisz zdjecia na jednej i stalej ogniskowej ? Chodzi mi o obiektyw.
To wymaga nie z tej ziemi dyscypliny. Czesto trodno zdecydowac jaki wycinek "uchwycic". Przy takich obszernych i glebokich scenkach i co wiecej pejzazach jak tam dla dobra kompozycji trzeba pewno sie nachodzic.
Lubie wszystkie zwierzaki. Ale lisek jest super !
Robisz zdjecia na jednej i stalej ogniskowej ? Chodzi mi o obiektyw.
To wymaga nie z tej ziemi dyscypliny. Czesto trodno zdecydowac jaki wycinek "uchwycic". Przy takich obszernych i glebokich scenkach i co wiecej pejzazach jak tam dla dobra kompozycji trzeba pewno sie nachodzic.
Piękne klimaty. Zrywające się do lotu (?) ptaki, zaśnieżone przestrzenie, błękitne fale (to nic ze zamrożone, nad głową), mech i porosty jak żywy patchwork, skały poszarpane jak powierzchnia morza i lodowy łabędź... duże zębate puchate potwory i jeden mały :)
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Adaś & Stworek
Ten lód w postaci łabędzia (to jest sex nie zdjęcie:)ma minimum kilkaset lat, tak topnieją właśnie lodowce, o których piszą w gazetach i necie. Jest sprężony pod taką ilością atmosfer, że jak rozpuszcza się np w whisky to pęcherzyki pradawnego powietrza wręcz eksplodują pod "naszym" ciśnieniem. Nie wierzycie?-popytajcie najlepszych kucharzy na świecie. Ja chłopak od winogron jestem.
Stworku posiadasz umiejętność wyłapywania tego co najbardziej istotne. Spitsbergen to nie tylko niedźwiedzie, lodowce, renifery..., ale równie ważne jest w tym wypadku właśnie ptactwo, bo różne gatunki w swej migracji mają tam przystanek na lęgi. Flora! Flora dla Stwora. Na tej wiecznej zmarzlinie, jeśli już coś urośnie jest przeurocze w swym skąpstwie i ubóstwie. Dobra co ja będę się rozwijał...
http://zorba.fotosik.pl/albumy/552069.html
(ptactwo się nie pomieściło, podobnie jak martwy, mały wieloryb i cała porostów)
Stworku posiadasz umiejętność wyłapywania tego co najbardziej istotne. Spitsbergen to nie tylko niedźwiedzie, lodowce, renifery..., ale równie ważne jest w tym wypadku właśnie ptactwo, bo różne gatunki w swej migracji mają tam przystanek na lęgi. Flora! Flora dla Stwora. Na tej wiecznej zmarzlinie, jeśli już coś urośnie jest przeurocze w swym skąpstwie i ubóstwie. Dobra co ja będę się rozwijał...
http://zorba.fotosik.pl/albumy/552069.html
(ptactwo się nie pomieściło, podobnie jak martwy, mały wieloryb i cała porostów)
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
No mówię przecież, że mantryczne być muszą. Ale ja nie posiadam tendencji do topienia się w polu słoneczników. W winnicy to co innego. Wiesz, na Starym Obłużu przez całą jesień było pole słoneczników, tak sobie czekałem codziennie, żeby podwędzić z dwie siatki i poskubać, a resztę rozdać po znajomych, a że ja miastowy jestem, to nagle okazało się, rolnicy to na paszę trzymają. Zrobili mnie w jajo.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
Nooo i co w związku z tym, że rolnicy zrobili mnie w jajo? Co? Nic? To dobrze. Dzień i tak mam do dupy, w wyborczej można przeczytać dlaczego. Nie jest to miłe. No nic, pozostaje mi gdyńska desdemona, podwójne piwo, albo/i ośmiokątna łycha pod 10 lutego. Ale najpierw umyję gary. Ciao.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
Hmmmm a taki głęboki sens posiadało to moje zdanie dziś rano, a ile znaczenia wtedy miało. :D
ale, ale(sic), żeby nie było...
włączyłem sobie rano teleusypiacz i wsłuchałem się zasypiając w transmitowana mszę św. i coś jednak zostało mi w głowie oprócz kaca. Bo św Jan Chrzciciel, chrzcił, nauczał i przebywał większość swego życia na pustyni, a czytają dziś w kościołach, że jadł tylko szarańczę i miód leśny. No to ja się pytam skąd on ten leśny miód kombinował, skoro był pustelnikiem. >:]
ale, ale(sic), żeby nie było...
włączyłem sobie rano teleusypiacz i wsłuchałem się zasypiając w transmitowana mszę św. i coś jednak zostało mi w głowie oprócz kaca. Bo św Jan Chrzciciel, chrzcił, nauczał i przebywał większość swego życia na pustyni, a czytają dziś w kościołach, że jadł tylko szarańczę i miód leśny. No to ja się pytam skąd on ten leśny miód kombinował, skoro był pustelnikiem. >:]
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
hehehehe...śliczny kolor
kropka, Ty mnie zawsze rozbrajasz swoim wyczuciem taktu i jakąś taką formą naiwności,
która stoi gdzieś w opozycji do cynizmu, i której bardzo zazdroszczę.
ogólnie odbieram to jako coś pozytywnego, ale całkowicie poza moim zasięgiem.
mam wrażenie, że dla ciebie świat to przyjazna kraina łagodności z muzyką sdm w tle. masz tak odmienne od mojego postrzeganie rzeczywistości, że lubię czytać o czym piszesz. choćby po to, żeby się dowiedzieć jak jest po tej drugiej stronie. dla mnie świat to wojna, a życie to stan permanentnej walki, a przynajmniej stale czającego się zagrożenia.
czasem jak coś napiszesz, to mnie to rozwala :)
ps. a chciałabyś mieć żółte tęczówki?
hehehe, odpowiedz sobie szczerze
która stoi gdzieś w opozycji do cynizmu, i której bardzo zazdroszczę.
ogólnie odbieram to jako coś pozytywnego, ale całkowicie poza moim zasięgiem.
mam wrażenie, że dla ciebie świat to przyjazna kraina łagodności z muzyką sdm w tle. masz tak odmienne od mojego postrzeganie rzeczywistości, że lubię czytać o czym piszesz. choćby po to, żeby się dowiedzieć jak jest po tej drugiej stronie. dla mnie świat to wojna, a życie to stan permanentnej walki, a przynajmniej stale czającego się zagrożenia.
czasem jak coś napiszesz, to mnie to rozwala :)
ps. a chciałabyś mieć żółte tęczówki?
hehehe, odpowiedz sobie szczerze
Cmo,
Masz rację, dla mnie świat ma ciągle różowy kolor.
Choc nie powiem, czasem staczam wewnętrzną walkę ale nie poddaję "się... w takich chwilach zawsze powtarzam: "niech mnie ch... biorą na rogi''
Tomasz Beksiński: Mój przyjaciel z lat licealnych, pan Waja, zacytował mi kiedyś Wielkiego Filozofa Nietzschego: Kto uważa ludzi za stado i ciągle przed nim ucieka, ten musi liczyć się z tym, że to stado dogoni go i weźmie na rogi. Następnie skonstatował: A niech mnie ch... biorą na rogi, ja ich p.... Podpisuję się pod tym. "
Ja też...
Masz rację, dla mnie świat ma ciągle różowy kolor.
Choc nie powiem, czasem staczam wewnętrzną walkę ale nie poddaję "się... w takich chwilach zawsze powtarzam: "niech mnie ch... biorą na rogi''
Tomasz Beksiński: Mój przyjaciel z lat licealnych, pan Waja, zacytował mi kiedyś Wielkiego Filozofa Nietzschego: Kto uważa ludzi za stado i ciągle przed nim ucieka, ten musi liczyć się z tym, że to stado dogoni go i weźmie na rogi. Następnie skonstatował: A niech mnie ch... biorą na rogi, ja ich p.... Podpisuję się pod tym. "
Ja też...
Serio Ćmo pojmujesz świat jako nieustawiczną wojnę? To znaczy co, że wykopałaś schron i okopy w lesie, do roboty chodzisz z tornistrem wypełnionym granatami, w rękawie swetra chowasz bagnet, a najczęściej przez Twą myśl przewija się: ładuj-ognia-pal? ;) To Ty zmilitaryzowana jakaś jesteś, ostatnio chciałaś lotnisko bombardować. :p Hahaha , wybacz mi humor mam dziś wyjątkowo dobry. Nie no rozumiem o co Ci chodzi. Takie mam przynajmniej wrażenie. Ja ze swym postrzeganiem rzeczywistości plasuję pomiędzy Kropką a Tobą, to znaczy, że mogę pomóc Kropce poprawić różowe okulary na jej nosie, albo wytoczyć 120mm haubicę samobieżną jak zajdzie potrzeba. I całkiem dobrze się z tym czuję.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
tak, w największym, telegraficznym skrócie tak to pojmuję.
wiesz, w moim jednoosobowym środowisku ;) funkcjonuje takie powiedzenie:
"w każdym żarcie jest 80 % prawdy"
przynajmniej pierwszą połowę wypowiedzi traktuję jako żart.
jak mam to skomentować?
"cóż za celna uwaga"?
http://pl.youtube.com/watch?v=ybqrRlf_9mE
wiesz, w moim jednoosobowym środowisku ;) funkcjonuje takie powiedzenie:
"w każdym żarcie jest 80 % prawdy"
przynajmniej pierwszą połowę wypowiedzi traktuję jako żart.
jak mam to skomentować?
"cóż za celna uwaga"?
http://pl.youtube.com/watch?v=ybqrRlf_9mE
"w każdym żarcie jest 80 % prawdy", dodam jeszcze, że ludzi na wstępie można poznać już po ich śmiechu - to jedna z moich wojennych taktyk rozpoznania. Mam ich wiele, bo rzeczywistość determinuje, każdy człowiek na ulicy ma opancerzenie grubości sztyletu rzymskiego legionisty, a gdzie się podziali prawdziwi uśmiechnięci bohaterowie? - ktoś zapytał. Ja odpowiadam, przeminęli ze swoim batalionem "Zośka".
Gdybyś skomentowała to jako "cóż za celna uwaga" zaczęłabyś - jak to określiłaś wcześniej - "pieprzyć tu jałowo i od rzeczy".
Gdybyś skomentowała to jako "cóż za celna uwaga" zaczęłabyś - jak to określiłaś wcześniej - "pieprzyć tu jałowo i od rzeczy".
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
miałam wrażenie że coś kiedyś pisałeś na ten temat (GITS, a właściwie tematu przewodniego z filmu). Całkiem możliwe, że wrazenie przyszło ciemną nocą i nie miało nic wspólnego z rzeczywistością ;)
Czołówka z tematem przewodnim:
http://pl.youtube.com/watch?v=Dc_jDEvGC7s
Czołówka z tematem przewodnim:
http://pl.youtube.com/watch?v=Dc_jDEvGC7s
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.