Hobo
Tak sobie myślę,że może wobec tego spróbujemy przerobić mój ostatni wiersz na piosenkę. Będzie brzmiało to mniej więcej tak:
W niebieeeee...
jest wszystko bezbarwneeeeee..."
Zupełnie jak...
rozwiń
Tak sobie myślę,że może wobec tego spróbujemy przerobić mój ostatni wiersz na piosenkę. Będzie brzmiało to mniej więcej tak:
W niebieeeee...
jest wszystko bezbarwneeeeee..."
Zupełnie jak Kasprzyckiego: Nieboooo, do wynajęcia...;)
W zeszłym roku byłam na koncercie Raz, Dwa, Trzy- bardzo dobrze brzmią na żywo! Czy wiesz że 16 listopada znów zagrają w Parlamencie? Nie można sobie odmówić takiej przyjemności!
Mój psiak, owczarek niemiecki cierpiący na kompleks psa Pluto;) biega sobie swobodnie przez cały dzień po ogrodzie ale uwielbia spacery, szcególnie te długie. Jednak ostatnio nasze spacery to rzadkość, hmm... nawet nie wiem dlaczego, bo przecież pracą nie można wszystkiego tłumaczyć. Więc może kiedyś sę spotkamy choć do Janowa mam kawałek!
zobacz wątek