Kropeczko
Tak, ta płyta ma niesamowity klimat :) Jak zresztą wszystkie płyty "solowe" Lisy Gerrard (w sensie że już nie z Brendanem Perry), z których lubię chyba najbardziej "Duality".
Solowa płyta...
rozwiń
Tak, ta płyta ma niesamowity klimat :) Jak zresztą wszystkie płyty "solowe" Lisy Gerrard (w sensie że już nie z Brendanem Perry), z których lubię chyba najbardziej "Duality".
Solowa płyta Brendana Pery z kolei, była jak dla mnie zaskakująco spokojna.
I mimo wszystko nie ma to jak Spirit Dance :)
zobacz wątek