Park mej mlodosci
Jesienne strugi deszczu
animowaly do pomyslowosci -
jak przyssac sie do golonki,
podziwiajac jej ksztalty i zapachy, nie moczac calego ubrania, no i golonki.
Byle nie ryzykowac...
rozwiń
Jesienne strugi deszczu
animowaly do pomyslowosci -
jak przyssac sie do golonki,
podziwiajac jej ksztalty i zapachy, nie moczac calego ubrania, no i golonki.
Byle nie ryzykowac przeziebienia no i niepochamowanych akcji jakichs zazdrosnikow!
Ale jak zwykle w zyciu,
w parku mojej mlodosci odbywaly sie niedostrzegalnie calkiem inne chece.
Ponizszy link swietnie uzmyslowi efekt tego, co sie dzialo.
zobacz wątek