Re: dramaty na porodówce w Redłowie
Ja rodziłam w Redłowie i nie mogę na nic narzekać .. moja przyjaciólka urodziła tam dwójkę dzieci (w tym roku i 3 lata temu) też nie narzeka ..kilka innych znajomych również.. mimo cięższych...
rozwiń
Ja rodziłam w Redłowie i nie mogę na nic narzekać .. moja przyjaciólka urodziła tam dwójkę dzieci (w tym roku i 3 lata temu) też nie narzeka ..kilka innych znajomych również.. mimo cięższych porodów wszystko było okey... więc nie można chyba nazywać tego szpitala złym . Odnośnie każdego szpitala można znaleźć pozytywne jak i negatywne opinie. Po prostu widocznie niektórzy mają więcej szczęścia..
zobacz wątek