Odpowiadasz na:

Re: dramaty na porodówce w Redłowie

O ja ....
Cóż za wywód.

Chyba wyjątkowego pecha miała ta Pani...?

Ja nie wiem, byłam Redłowie kilka razy ciążowo i nie miałam żadnych zastrzeżeń.
Wycieranie... rozwiń

O ja ....
Cóż za wywód.

Chyba wyjątkowego pecha miała ta Pani...?

Ja nie wiem, byłam Redłowie kilka razy ciążowo i nie miałam żadnych zastrzeżeń.
Wycieranie tym samym ręcznikiem?Nie wymieniana pościel?Nie wierzę.

Na IP lekarze zawsze mili, dokładni. Zalecający zostanie na oddziale jesli wymaga sytuacja...

zobacz wątek
10 lat temu
~Majka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry