Re: drętwiejąca ręka
Konsultancie - dzięki za zainteresowanie.
Mam dobre rękawiczki, co prawda bez żelowych wkładek...
Odnośnie manetek - tutaj muszę przetestować "bajki" znajomych i wybadać,...
rozwiń
Konsultancie - dzięki za zainteresowanie.
Mam dobre rękawiczki, co prawda bez żelowych wkładek...
Odnośnie manetek - tutaj muszę przetestować "bajki" znajomych i wybadać, który typ odpowiada mi najbardziej...
Chwyty na kierownicę - tu może być problem... ból kciuka pojawia się szczególnie, gdy trzyma się kierownicę w typowy sposób: cztery palce u góry, kciuk od dołu - wymiana chwytów na takie o większej średnicy może tylko pogłębić dolegliwość - kciuk jest bardziej odwiedziony do tyłu...
Jeżdżę z rogami - poeksperymentuję z kątem nachylenia... właściwie to już lekko opuściłam rogi... /śmisznie to brzmi... :)/
Sprawność techniczna mojego bike'a zależy od możliwości "mojego prywatnego mężowskiego serwisu domowego" - ot, zadanie domowe do odrobienia...
Faktem jest natomiast, że bardzo mocno trzymam kierownicę - jakbym się przyspawała... muszę spasować...
Ach, amorek! - nie mam, chcę mieć! Na raziem mam "sztywniaka".
Rozgrzewka - szczerze? Zawiniłam, nie było rozgrzewek! Ale będą, bo mi zależy!!
Myślałm także o prawidłowej sylwetce na bike'u - może powinnam przyjąć bardziej wyprostowaną sylwetkę - mniejsze obciążenie dla kręgosłupa piersiowego i ledźwiowego? - wszystko do przetestowania...
Nadal czekam na Wasze spostrzeżenia...
Pozdrowienia
zobacz wątek