Re: dwa psy na narożnym balkonie- Różany Stok
Niestety mieszkam blisko tej pani i jej kundli. Najgorzej jest w weekendy kiedy córka zabiera ją do siebie a psy pozostawione same sobie szczekają. Psy nie są wyprowadzane na spacery. Zgłaszanie do...
rozwiń
Niestety mieszkam blisko tej pani i jej kundli. Najgorzej jest w weekendy kiedy córka zabiera ją do siebie a psy pozostawione same sobie szczekają. Psy nie są wyprowadzane na spacery. Zgłaszanie do Straży Miejskiej nie daje efektów. Nie rozumiem, jak można widzieć tylko czubek własnego nosa i być tak uciążliwym dla innych. A tak się kiedyś tutaj dobrze mieszkało.
zobacz wątek