27.02 udałem się do oddziału na skwer kościuszki w gdyni.pani przy kasie załamka: grafolog i problem z moim podpisem,pieczątką.straciłem cenny czas w końcu podarłem ten druk z przelewem z nerwów !głupie 600 zł muszę zapłacić w skarbonce.to po co mam tam konto ?bank do dupy,chamówa na maksa