Widok
Poczytaj trochę o dyslektykach,a potem nazwij siebie debilizmem,albo zacofańcem,bo żeby się wymądrzać to trzeba mieć pojęcie.Bardzo dużo sławnych ludzi,naukowców,lekarzy itp.ma dysleksję,a ich iloraz inteligencji jest bardzo wysoki.Posiadają ogromną wiedzę na różne tematy i nadal się kształcą,czasami nawet całe życie jak np.lekarze,naukowcy itp.
Nie ma się co dziwić, że takiemu niechlujnemu rodzicowi, co sam pisze niepoprawnie tekst po polsku i chce forów dla swojego dziecka, nauczyciele mogą wydać się niemili. "Niedaleko pada jabłko od jabłoni".
Szanowny Panie Rodzicu, tekst Pana/Pani powinien wyglądać następująco:
Nauczyciele niezbyt przyjaźni, (PRZECINEK) zwłaszcza dla dzieci z dysgrafią i dyslekSją (LITERKA "S"). (SPACJA) Nie biorą pod uwagę podczas oceniania dysfunkcji dziecka. Ogólnie NIE POLECAM!!!! Niemiła ("nie" z przymiotnikiem pisze się razem) atmosfera w szkole, (PRZECINEK) a kadra... no cóż, w większości niezbyt profesjonalna.
Panie Rodzicu, pamiętam, że jak byłam w podstawówce, mama kupiła mi w zwykłej księgarni cieniutką książeczkę pt. "Gramatyka na bardzo dobry". Szczerze polecam odświeżyć sobie zasady. Może u dziecka to wcale nie są żadne dysfunkcje, tylko kontynuacja rodzinnego niedbalstwa.
Szanowny Panie Rodzicu, tekst Pana/Pani powinien wyglądać następująco:
Nauczyciele niezbyt przyjaźni, (PRZECINEK) zwłaszcza dla dzieci z dysgrafią i dyslekSją (LITERKA "S"). (SPACJA) Nie biorą pod uwagę podczas oceniania dysfunkcji dziecka. Ogólnie NIE POLECAM!!!! Niemiła ("nie" z przymiotnikiem pisze się razem) atmosfera w szkole, (PRZECINEK) a kadra... no cóż, w większości niezbyt profesjonalna.
Panie Rodzicu, pamiętam, że jak byłam w podstawówce, mama kupiła mi w zwykłej księgarni cieniutką książeczkę pt. "Gramatyka na bardzo dobry". Szczerze polecam odświeżyć sobie zasady. Może u dziecka to wcale nie są żadne dysfunkcje, tylko kontynuacja rodzinnego niedbalstwa.