Re: dzieci z Azaliowej
Dzień dobry,
Tu chyba zaszło nieporozumienie. Nikt nikomu nie zabrania na Azaliowej przebywania komukolwiek tym bardziej dzieciom. Ustawiony zakaz wjazdu to zakaz wjazdu, a nie wejść i...
rozwiń
Dzień dobry,
Tu chyba zaszło nieporozumienie. Nikt nikomu nie zabrania na Azaliowej przebywania komukolwiek tym bardziej dzieciom. Ustawiony zakaz wjazdu to zakaz wjazdu, a nie wejść i pieczach nie dotyczy.
W całym przedsięwzięciu chodziło raczej o uporządkowanie terenu na skarpie. I tu apel: dbajmy o nasze otoczenie!
Państwo też ustawiliście szlaban przed parkingiem, żeby opanować chaos parkingowy i chyba nikt o to pretensji mieć nie może.
PS Pozdrowienia dla właściciela labradora z klatki A, który codziennie z samego rana zamiast przespacerować się ze swoim pupilem puszcza go samopas i pali papieroski, które lądują później gdzie popadnie, podobnie jak psie kupy.
Jeśli naprawdę komuś leży na sercu los dzieci to niech pogodni takich delikwentów do sprzątanie po psach.
zobacz wątek
8 lat temu
~Franek kimono