Re: dziękuję za chęć pomocy :-)
Przy ostatniej awarii dętki też ratowała mnie pompka :-)
Najbardziej zdenerwowałem się jednak kiedy po pierwszej naprawie przejechałem jakieś 300 metrów i miałem kolejną dziurę.
...
rozwiń
Przy ostatniej awarii dętki też ratowała mnie pompka :-)
Najbardziej zdenerwowałem się jednak kiedy po pierwszej naprawie przejechałem jakieś 300 metrów i miałem kolejną dziurę.
Zmieniłem opony na nowe chociaż na starych był jeszcze bieżnik, mały ale był.
To nie koniec moich pseudo sukcesów. W ostatni piątek wjeżdżając Jaśkową na Morenę urwałem oś tylnej piasty. To dopiero ciekawostka.
Te awarie to chyba znaki że powinienem zakończyć sezon :-).
zobacz wątek