Re: dzwony kościelne
Ciekawe. Jestem niewierząca, do kościoła nie chodzę, ale jakoś dzwony nigdy nie kojarzyły mi się z napastowaniem ze strony kościoła. Raczej jako element otoczenia.
Trudno mi uwierzyć, że...
rozwiń
Ciekawe. Jestem niewierząca, do kościoła nie chodzę, ale jakoś dzwony nigdy nie kojarzyły mi się z napastowaniem ze strony kościoła. Raczej jako element otoczenia.
Trudno mi uwierzyć, że toczycie batalie o te parę minut dzwonienia.
Dużo bardziej mnie drażni wszechobecny kościół w szkole.
A tak na marginesie, hejnał to dla ciebie ładna melodia?
zobacz wątek