Odpowiadasz na:

Re: dzwony kościelne

Ciekawe. Jestem niewierząca, do kościoła nie chodzę, ale jakoś dzwony nigdy nie kojarzyły mi się z napastowaniem ze strony kościoła. Raczej jako element otoczenia.
Trudno mi uwierzyć, że... rozwiń

Ciekawe. Jestem niewierząca, do kościoła nie chodzę, ale jakoś dzwony nigdy nie kojarzyły mi się z napastowaniem ze strony kościoła. Raczej jako element otoczenia.
Trudno mi uwierzyć, że toczycie batalie o te parę minut dzwonienia.
Dużo bardziej mnie drażni wszechobecny kościół w szkole.

A tak na marginesie, hejnał to dla ciebie ładna melodia?

zobacz wątek
10 lat temu
~ddd

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry