Odpowiadasz na:

Re: dzwony kościelne

I to jest właśnie ta logika, która mnie dobija. Nie po to oszczędzaliśmy całe życie, żeby odłożyć na wymarzony domek na wsi. To dzwony zakłócają błogą ciszę. W dodatku robią to zdecydowanie zbyt... rozwiń

I to jest właśnie ta logika, która mnie dobija. Nie po to oszczędzaliśmy całe życie, żeby odłożyć na wymarzony domek na wsi. To dzwony zakłócają błogą ciszę. W dodatku robią to zdecydowanie zbyt wcześnie. Kościół kościołem, nie urodziłam się wczoraj, widziałam i słyszałam w życiu niejedno. Te dzwony są wyjątkowo donośne, w czym wydatnie pomaga usytuowanie dzwonnicy. Gdyby w ten sam sposób hałasował ktokolwiek inny, dostałby mandat za zakłócanie porządku. Tak więc sądzę, iż rozsądnym kompromisem będzie zrezygnować z dzwonienia o szóstej rano, bądź też wydatnie je przyciszyć i skrócić.