Odpowiadasz na:

Re: dzwony kościelne

Ba! Chciałabym. Nie wytrzymałam nerwowo (a podobno z miasta człowiek ucieka przed hałasem) i pojechałam do znajomych, którzy mieszkają - o dziwo - znacznie bliżej kościoła, a - o dziwo - nikt u... rozwiń

Ba! Chciałabym. Nie wytrzymałam nerwowo (a podobno z miasta człowiek ucieka przed hałasem) i pojechałam do znajomych, którzy mieszkają - o dziwo - znacznie bliżej kościoła, a - o dziwo - nikt u nich nie dzwoni dziesięć razy dziennie i do tego tak głośno.

Kiedy lata temu kupowałam działkę w Bojanie, ani mi przez myśl nie przeszło, że to kiedyś może być taki problem.

zobacz wątek
9 lat temu
~fru

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry