Re: dzwony kościelne
Tak naprawdę wystarczy wnieść do gminy oficjalną skargę, to oni powinni się zająć zmierzeniem poziomu hałasu, jaki powodują dzwony. A tak na marginesie, do wszystkich oburzonych, którzy się tu...
rozwiń
Tak naprawdę wystarczy wnieść do gminy oficjalną skargę, to oni powinni się zająć zmierzeniem poziomu hałasu, jaki powodują dzwony. A tak na marginesie, do wszystkich oburzonych, którzy się tu wypowiadają o tysiącletniej tradycji, ale najwyraźniej nie wiedzą, do czego w ogóle takie dzwony służyły. Otóż wedle owej uświęconej tradycji służyły do ostrzegania przed niebezpieczeństwem, na przykład. Jak również do wzywania wiernych RAZ DZIENNIE na mszę. Wynikało to z faktu, że kiedyś ludzie nie miewali zegarków ot tak sobie wszyscy i dla nich kościelny dzwon wyznaczał czas. Ale nikt nie walił w kilka dzwonów na raz (chyba że był pożar), to po pierwsze. A po drugie, nie zaczynał od szóstej rano, po to by kontynuować przez cały dzień. A już na pewno nie w tak małych miejscowościach, jak Bojano. Dzwon Zygmunta w Krakowie jest dyskretniejszy niż dzwony w tej parafii. To jakaś paranoja? Leczenie kompleksów?...
zobacz wątek