Widok
Daruj sobie nawet wyprawe na tą rozmowe. Szkoda twojego czasu, jakis 3-4 miesiące chciałam zmienic prace i zaproszono mnie tam na rozmowę rekrutacyjną na stanowisko recepcjonistki. Pojechałam mimo ustalonej godziny spotkania musiałam czeka 40 minut na rozmowę. Gdyby to jeszcze była rozmowa, dwóch Panów którzy nie bardzo wiedzieli kogo szukali, pytania zadawane z kartki na której był napis Pytani rekrutacyjne kiedys nawet w PUP takie rozdawali i tak to panowie się pytalli np. co zrobiłam najbardziej szalonego w swoim życiu, albo zebym wymieniła 3 swoje wady i 3 swoje zalety, co robie wolnym czasie? jaki prowadze tryb zycia? i czy planuje rodzine założyc?
Bardziej przypomniało to czerstwy podryw nizeli powazną rozmowę zmierzającu ku jakimś konkretom....
Bardziej przypomniało to czerstwy podryw nizeli powazną rozmowę zmierzającu ku jakimś konkretom....