Widok
oferty ktore nie istnieja?
Regularnie wstawiam się na każdą wizytę... a co w zamian dostaje? oferty pracy które nie istnieją albo nic nie dostaje. czy to jest normalne? i gdzie są jakieś szkolenia czy kursy tak obiecywane bezrobotnym...
Moja ocena
Powiatowy Urząd Pracy w Gdyni
kategoria: Urzędy pracy
obsługa: 2
oferta: 1
pomoc merytoryczna: 3
skuteczność: 1
ocena ogólna: -
1.8
* maksymalna ocena 6
A może warto poszukać na własną rękę, a nie liczyć tylko na PUP, który nie ma jednego zarejestrowanego bezrobotnego.
Oferty pracy są regularnie aktualizowane, a jeśli nagle się okazuje, że jest nieaktualna to nie jest wina urzędu, tylko pracodawcy, który powinien to zgłosić.
Co do szkoleń- nie zawsze są na nie pieniądze, więc warto poczekać, a nie krytykować za to innych.
Oferty pracy są regularnie aktualizowane, a jeśli nagle się okazuje, że jest nieaktualna to nie jest wina urzędu, tylko pracodawcy, który powinien to zgłosić.
Co do szkoleń- nie zawsze są na nie pieniądze, więc warto poczekać, a nie krytykować za to innych.
To może i ja wtrącę swoje 3 grosze..
Szkoleń nie ma! to fakt i koniec. Bedą od połowy lutego..Kiedyś starałem się o szkolenie jako grafik, bo było takie ogłoszenie i co? NIC :) nie ma i nie będzie a jak bedą to może 5miejsc! i koniec a żeby tego było mało to szanowna Pani kieroownik powiedziała mi że ja i tak nie dostanę tego szkolenia bo oni mają swoje kryteria komu dać a komu nie dać..
A oferty pracy np: wywieszone na tablicy to KPINA! 19 karteczek na 3ech ogromnych tablicach potrafiących zmieścić teoretycznie 90 takich karteczek! Puste pola zapchali plakatami i reklamami.."Zapchaj pan czymś tą dziurę"...Aby tego było mało to niektóre z tych ogłoszeń były nie aktualne lub totalnie przeterminowane..Dzwonienie na podane na nich numery okazało się stratą kasy!
Szkoleń nie ma! to fakt i koniec. Bedą od połowy lutego..Kiedyś starałem się o szkolenie jako grafik, bo było takie ogłoszenie i co? NIC :) nie ma i nie będzie a jak bedą to może 5miejsc! i koniec a żeby tego było mało to szanowna Pani kieroownik powiedziała mi że ja i tak nie dostanę tego szkolenia bo oni mają swoje kryteria komu dać a komu nie dać..
A oferty pracy np: wywieszone na tablicy to KPINA! 19 karteczek na 3ech ogromnych tablicach potrafiących zmieścić teoretycznie 90 takich karteczek! Puste pola zapchali plakatami i reklamami.."Zapchaj pan czymś tą dziurę"...Aby tego było mało to niektóre z tych ogłoszeń były nie aktualne lub totalnie przeterminowane..Dzwonienie na podane na nich numery okazało się stratą kasy!