Odpowiadasz na:

odp:ech...

Jak juz pisałem nic mnie nie łączy z tymi wszystkimi szołbiznesikami, nie jestem też "wirtualnym transseksualistą". Widowiska komentuje wyłacznie dla zabawy intelektualnej. Do ludzi nic nie mam, do... rozwiń

Jak juz pisałem nic mnie nie łączy z tymi wszystkimi szołbiznesikami, nie jestem też "wirtualnym transseksualistą". Widowiska komentuje wyłacznie dla zabawy intelektualnej. Do ludzi nic nie mam, do Orzechowskiego też - co nie znaczy, że nie zamierzam napiętnować, naśmiewać się z ludzkiej głupoty czy wszelkich przejawów tandety, która najczęściej z niej wynika. Co do Teatru Wybrzeże nie wiem skąd ten zarzut nienawiści. Około 8-9 sztuk oceniam tam na "ekstraklasę", jakieś 14 na "klasę średnią", 5 na "klasę średnią niższą" i 9 na poniżej krytyki. Orzechowski faktycznie okupuje tu na liście ostatnie miejsca - no nie jestem zajadły gdybym oceniał z zamkniętymi oczami i nie wiedział "kto" było by tak samo. Żyjemy w nowoczesnych czasach - wprowadzane do pop-kultury treści wcale nie muszą być niskie (zobacz np. moje komentarze po koncercie Rihanny w Gdyni) z drugiej strony kultura wyższa nie gwarantuje dziś widzowi już żadnego poziomu - może właśnie przez takich twórców jak Orzechowski (i być może jego doradca artystyczny), którzy wprowadzają do ośrodków kultury wyższej treści, które sięgają kulturalnego i estetycznego dna. Niestety. Co do "Fetyszu" przecież nie zmieszałem dziewczyn z błotem - doceniam, że podjęły się trudnego i ciekawego tematu, sporo pracy wykonały - niestety jednak za dużo namieszały i poplątały to i owo - nie mogę po czymś takim napisać im panegiryka bo nie byłbym uczciwy wobec samego siebie.

zobacz wątek
11 lat temu
~krytol

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry