Widok
fajne mamy z fajnymi dziećmi poznam
Witam, trochę dziwny nagłówek ale to prawda, w sierrpniu przeprowadzam się do Gdańska z 3 moich dzieci córka 2 latka, syn 5laat-zerówka, córka 8 lat-3klasa. Ja skonczyłam w maju trzydziestkę. Sama jestem osobą bmało towarzyską czy interesującą. Dzieci na odwrót co mnie bardzo cieszy.
Nie znamy tam nikogo, poprostu zaczynam wszystko od 0 i chcę jakoś dzieciom to ułatwić, by od pierwszych dni miłly rowieśników wokół, ktorych będą widzieli w swoich klasach, czy na zajęciach dodatkowych. Jesteśmy bardzo radośni, głośni, luzaccy, bez nałogów, czysciochy i raczej mamy dusze szamańskie.
Jestem racionalistką, ale dzieci chodzą na religię bo chcą.
Dla mnie najcenniejsze w jakich kolwiek relacjach są: zaufanie, szacunek, empatia, tolerancja, otwartość no i chemia, nic na siłę. Proszę o mejle od towarzyskich duszyczek-nati
Nie znamy tam nikogo, poprostu zaczynam wszystko od 0 i chcę jakoś dzieciom to ułatwić, by od pierwszych dni miłly rowieśników wokół, ktorych będą widzieli w swoich klasach, czy na zajęciach dodatkowych. Jesteśmy bardzo radośni, głośni, luzaccy, bez nałogów, czysciochy i raczej mamy dusze szamańskie.
Jestem racionalistką, ale dzieci chodzą na religię bo chcą.
Dla mnie najcenniejsze w jakich kolwiek relacjach są: zaufanie, szacunek, empatia, tolerancja, otwartość no i chemia, nic na siłę. Proszę o mejle od towarzyskich duszyczek-nati