Zgadzam się!! W życiu nie wyszłam nawet z kina w połowie filmu, a z tego spektaklu musiałam po prostu wyjść, bo inaczej bym oszalała albo się zabiła. Chaos, brak fabuły, zarysowanych postaci, ani...
rozwiń
Zgadzam się!! W życiu nie wyszłam nawet z kina w połowie filmu, a z tego spektaklu musiałam po prostu wyjść, bo inaczej bym oszalała albo się zabiła. Chaos, brak fabuły, zarysowanych postaci, ani nawet sensu... Gdyby chociaż ładnie śpiewali? Ale nie... Miałam wrażenie, że wybór piosenek był na bazie "shuffle". Nie dostrzegłam w tym wszystkim nic, co by mnie zatrzymało na drugiej połowie. NIC! Teraz zrobię sobie dłuuuuugą przerwę od teatru wybrzeże, który do tej pory bardzo lubiłam.
zobacz wątek