Re: gdzie szukać taniej kolarki?
Ale kolarka jest dobra do jazdy po szosie, a jazda po mieście to jazda nie tylko po asfalcie, ale też krawężnikach, bruku, dziurawym asfalcie, chodnikach, płytach betonowych, gruntówkach - po...
rozwiń
Ale kolarka jest dobra do jazdy po szosie, a jazda po mieście to jazda nie tylko po asfalcie, ale też krawężnikach, bruku, dziurawym asfalcie, chodnikach, płytach betonowych, gruntówkach - po drodze dziury, kamienie, piach, krawężniki, piesi, rowery, samochody. Więc rozwinę wady szosy jako roweru miejskiego:
1. słabe hamulce,
2. niewygodne klamki,
3. niewygodne manetki na ramie,
4. zero komfortu na niewielkich nawet wybojach,
5. ewentualne problemy z montażem błotników, bagażnika itd.,
6. do niektórych dzielnic dojazd wyłącznie zatłoczonymi ulicami, bez możliwości skorzystania ze skrótów i objazdów dostępnych dla rowerów na szerokich oponach.
Po prostu uważam, że rower do miasta powinien być wszędobylski. Szosa taka nie jest, na niej mocno czuć ograniczenia.
Sam wiek roweru to nie jest dla mnie wada, wychodzę z podobnych założeń, co Ty. Stara szosa może doskonale działać, po prostu dochodzi w niej jeszcze jeden czynnik zwiększający niewygodę: manetki na ramie. A właściwie dwa - takie rowery mają zawsze ramę klasyczną, a więc zasadniczo wyższą. W mieście często się schodzi z roweru, więc wygodniejsza byłaby niższa.
Jakie rozmiary Ci wychodzą? Przymierzałaś coś na żywo?
Żeby nie było, że piszę nie na temat ;) - nie znam innych sensownych miejsc do znalezienia taniej kolarki poza tymi, które wymieniłaś. :)
zobacz wątek