Odpowiadasz na:

Re: geje w bojanie

Aż nie mogę oprzeć się pokusie, by nie napisać...
1. Niezłomna wiara tego człowieka (tej Pani), co pisze o Bogu, cudownej przemianie geja w hetero...
Swoją drogą, zapewne nie raz nas... rozwiń

Aż nie mogę oprzeć się pokusie, by nie napisać...
1. Niezłomna wiara tego człowieka (tej Pani), co pisze o Bogu, cudownej przemianie geja w hetero...
Swoją drogą, zapewne nie raz nas mijała na ulicy, w sklepie i/lub (co najciekawsze) w Kościele... Tak, w Kościele, bo to i Dom Boży dla mnie, dla Pani, dla wszystkich innych ludzi.
Zaraz posypie się litania, że w PŚ jest napisane..., że "ktoś" tam kiedyś napisał, że... - rozumiem i staram się wszystko objąć w ludzkie pojmowanie, ale też napisano "Miłuj bliźniego swego" - a takowym Ja jestem dla Pani, a Pani dla mnie, więc czym różni się moje pojmowanie świata i Boga od Pani ??? Krótko i na temat: niczym. Więcej pokory w samym sobie, miłosierdzia i miłości dla bliźniego, a Królestwo Pana stąpi i do Pani i do mnie, w końcu wszyscy będziemy sądzeni w dniu ostatecznym, więc nie mi tu i teraz oceniać, czy coś jest dobre, czy złe - proste ludzkie wybory. Za wszystko będziemy osądzeni we właściwym czasie (za uczynki, myśli, słowa).
2. Geje są i będą. Ludzie są i będą. Ja nikomu nie wadzę, żyję normalnie, nie biegam po drodze i nie macham rączkami - staram się żyć tak, jak potrafię najlepiej. Więc Ci, co mają problem typu "idź się leczyć", "spadaj" itp. niech spojrzą najpierw na siebie, czy są ludźmi prawymi, a potem niech "spróbują" oceniać innych. Bo przecież najłatwiej widzieć owe "coś" na kimś innym, nie na sobie - taka ludzka, zawistna nieco, natura.

zobacz wątek
10 lat temu
~P. DeSz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry