Re: gigantyczne ceny ofertowe na wtórnym w nowych wieżowcach na przymorzu
Ja uważam, że ceny są jednak realne, a wniosek opieram na tym, że u dewelopera mieszkania schodzą po cenach ofertowych lub z niewielkim rabatem (1-1,5%). Praktycznie większość mieszkań ma nabywcę...
rozwiń
Ja uważam, że ceny są jednak realne, a wniosek opieram na tym, że u dewelopera mieszkania schodzą po cenach ofertowych lub z niewielkim rabatem (1-1,5%). Praktycznie większość mieszkań ma nabywcę już na etapie budowy. W trakcie budowy wraz z jej zaawansowaniem deweloper często podnosi cenę mieszkań i mimo to, bez problemu znajduje na nie nabywcę.
Wykończenie mieszkania wraz z wyposażeniem i meblami to nie mały koszt. Jeżeli ktoś kupił mieszkanie kilka lat temu stosunkowo tanio np. za 6000zł za 1m2, a po kilku latach takie samo mieszkanie w sąsiednim budynku w stanie deweloperskim kosztuje już 8000 zł za 1m2, to oczekiwanie na zapłatę 9000 zł za 1 m2 wykończonego mieszkania nie jest czymś nadzwyczajnym. Gdybym zamierzał kupić mieszkanie i był gotów zapłacić za nie deweloperowi 8000 zł/ za 1 m2, a w sąsiednim budynku byłoby gotowe, ładnie wykończone mieszkanie za 9000 zł za 1 m2 kupiłbym je, oszczędzając choćby czas.
zobacz wątek