Widok
> Sadyl- musisz sporo brzozy zorganizować,
No i jest kicha. Zadeklarowałem się pochopnie, sądząc, że nie będzie z tym problemu. Obdzwoniłem dzisiaj okoliczne leśnictwa - i niestety w żadnym w tej chwili nie mają drewna nadającego się na ognicho.
Jest jeszcze rozwiązanie zastępcze - mogę przywieźć drewno kominkowe ze składu w Osowej. Do auta wlezie mi jakieś 0,5mp.
Tyle, że jest to buk, swieżo ścięty i połupany - zatem może być kłopot z jego palnością. No i musiałby być sensowny dojazd do Polanki, bo nie wyobrażam sobie targać tego na plecach :)
Zatem chyba pozostanie opcja drewna "składkowego" - każdy oprócz kiełbas,napojów itepe targa worek drewna kominkowego z marketu.
> Czekam na wieści co z polanką. Gdyby nie wypaliło mam inny pomysł.
Ja równiez wpadłem na pomysła, którego nie omieszkałem natychmiast sprawdzić.
Zadzwoniłem do harcmistrza opiekującego się bazą "Morenka" na Jaśkowej Dolinie.
Plus jest taki, że jest full legal, z udogodnieniami (typu prąd do zrobienia kawy/herbaty) czy WC. No i miejsce jest dobrze skomunikowane z PKP we Wrzeszczu.
Minus: cena. 150 zł/h
Zakładając, że posiedzimy z 6 h - to nawet na 20 osób wyjdzie po 45 zł/głowę.
A tak naprawdę nie wiadomo, ile osób ostatecznie się zmobilizuje.
Termin sobotni jest wolny ale decyzja musiałaby zapaść dzisiaj.
No i jest kicha. Zadeklarowałem się pochopnie, sądząc, że nie będzie z tym problemu. Obdzwoniłem dzisiaj okoliczne leśnictwa - i niestety w żadnym w tej chwili nie mają drewna nadającego się na ognicho.
Jest jeszcze rozwiązanie zastępcze - mogę przywieźć drewno kominkowe ze składu w Osowej. Do auta wlezie mi jakieś 0,5mp.
Tyle, że jest to buk, swieżo ścięty i połupany - zatem może być kłopot z jego palnością. No i musiałby być sensowny dojazd do Polanki, bo nie wyobrażam sobie targać tego na plecach :)
Zatem chyba pozostanie opcja drewna "składkowego" - każdy oprócz kiełbas,napojów itepe targa worek drewna kominkowego z marketu.
> Czekam na wieści co z polanką. Gdyby nie wypaliło mam inny pomysł.
Ja równiez wpadłem na pomysła, którego nie omieszkałem natychmiast sprawdzić.
Zadzwoniłem do harcmistrza opiekującego się bazą "Morenka" na Jaśkowej Dolinie.
Plus jest taki, że jest full legal, z udogodnieniami (typu prąd do zrobienia kawy/herbaty) czy WC. No i miejsce jest dobrze skomunikowane z PKP we Wrzeszczu.
Minus: cena. 150 zł/h
Zakładając, że posiedzimy z 6 h - to nawet na 20 osób wyjdzie po 45 zł/głowę.
A tak naprawdę nie wiadomo, ile osób ostatecznie się zmobilizuje.
Termin sobotni jest wolny ale decyzja musiałaby zapaść dzisiaj.
czasu coraz mniej...czwartek i piątek a tu dalej nic nie wiemy...
zgody na polankę redłowską nie będzie, nie da rady, a do tego podobno pomimo braku pozwoleń jest tam wiecznie zajęte łącznie z wynajmowaniem "staczy" ;) do zaklepania sobie miejsca - tyle się dowiedziałem na ten temat.
dla mnie może być i jaśkowa dolina...ale coś nie widzę zapału na forum;) na Kolibkach kosztuje 300zł za udostępnienie miejsca...ale do dwóch godzin po zamknięciu każda następna godzina 150zł jeśli dobrze pamiętam
Raz jeszcze napiszę - mam w ręku zgodę na zorganizowanie ogniska w parku reagana tj. zacytuję " w ciągu spacerowo-rowerowym na przedłużeniu ul.obrońców wybrzeża (w stronę morza) po prawej stronie"....gdyby ktoś nie wiedział gdzie to jest;)...bo ja też nie wiedziałem co to takiego park reagana choć jakieś ćwierk wieku przeżyłem w brzeźnie;)
ale z tego co widzę....raczej brak zapału ;)))) - pewnie dlatego,że dla osób ,które nie chcą być w tym dniu zmotoryzowane;) dojazd jest trochę kiepski.
sissel - może już czas na Twoją propozycję? ;)
zgody na polankę redłowską nie będzie, nie da rady, a do tego podobno pomimo braku pozwoleń jest tam wiecznie zajęte łącznie z wynajmowaniem "staczy" ;) do zaklepania sobie miejsca - tyle się dowiedziałem na ten temat.
dla mnie może być i jaśkowa dolina...ale coś nie widzę zapału na forum;) na Kolibkach kosztuje 300zł za udostępnienie miejsca...ale do dwóch godzin po zamknięciu każda następna godzina 150zł jeśli dobrze pamiętam
Raz jeszcze napiszę - mam w ręku zgodę na zorganizowanie ogniska w parku reagana tj. zacytuję " w ciągu spacerowo-rowerowym na przedłużeniu ul.obrońców wybrzeża (w stronę morza) po prawej stronie"....gdyby ktoś nie wiedział gdzie to jest;)...bo ja też nie wiedziałem co to takiego park reagana choć jakieś ćwierk wieku przeżyłem w brzeźnie;)
ale z tego co widzę....raczej brak zapału ;)))) - pewnie dlatego,że dla osób ,które nie chcą być w tym dniu zmotoryzowane;) dojazd jest trochę kiepski.
sissel - może już czas na Twoją propozycję? ;)
Skoro masz w ręku zgodę na Park Reagana - to nad czym deliberować?
Jako autor wątku zarządź, że ognisko jest własnie tam i podaj wskazówki logistyczne.
Jak ktoś będzie miał lepszy pomysł, to przecież zawsze można plany skorygować.
Z dojazdem nie jest tak źle - jeżdżą autobusy, także nocne.
No i są taksówki. Można przecież wracać w kilka osób - choćby do SKM. Wyjdzie zapewne porównywalnie do ceny biletu nocnego.
No i wreszcie: osoby które jednak pojadą samochodem mogą przecież zabrać kogoś jeszcze (choćby po to, aby nie targać prowiantu i drewna autobusem w tamtą stronę - powrót przecież będzie "na pusto"). Kwestia ustalenia punktu zbornego.
Sam planuję dojazd autem, które sobie przenocuje na parkingu i wrócę po nie w niedzielę.
Jedynie za diabła nie wiem, gdzie w Parku Reagana jest miejsce ogniskowe. Musiałbyś podać współrzędne albo link do mapy, żeby potencjalni ogniskowicze nie spędzili wieczoru na poszukiwaniu ogniska :)
Jako autor wątku zarządź, że ognisko jest własnie tam i podaj wskazówki logistyczne.
Jak ktoś będzie miał lepszy pomysł, to przecież zawsze można plany skorygować.
Z dojazdem nie jest tak źle - jeżdżą autobusy, także nocne.
No i są taksówki. Można przecież wracać w kilka osób - choćby do SKM. Wyjdzie zapewne porównywalnie do ceny biletu nocnego.
No i wreszcie: osoby które jednak pojadą samochodem mogą przecież zabrać kogoś jeszcze (choćby po to, aby nie targać prowiantu i drewna autobusem w tamtą stronę - powrót przecież będzie "na pusto"). Kwestia ustalenia punktu zbornego.
Sam planuję dojazd autem, które sobie przenocuje na parkingu i wrócę po nie w niedzielę.
Jedynie za diabła nie wiem, gdzie w Parku Reagana jest miejsce ogniskowe. Musiałbyś podać współrzędne albo link do mapy, żeby potencjalni ogniskowicze nie spędzili wieczoru na poszukiwaniu ogniska :)
Jedynie za diabła nie wiem, gdzie w Parku Reagana jest miejsce ogniskowe. Musiałbyś podać współrzędne albo link do mapy, żeby potencjalni ogniskowicze nie spędzili wieczoru na poszukiwaniu ogniska :)
niestety nie wiem dokładnie, za moich czasów tam nic nie było...i biegały dinozaury wtedy;)....tak jak napisałem - na końcu czyt. przedłużeniu ul.obrońców wybrzeża ( jeśli ktoś ma problem z googlemaps to pisać) jest alejka w stronę morza (bałtyckiego jakby co;) )....i gdzieś w połowie trzeba skręcic w prawo
tak mi wytłumaczyła pani z ZDiZ - powiedziała jeszcze ,że w parku reagana są dwa miejsca do palenia ognisk
jedno "przy stawie" - tam nie idźcie!!!! to nie nasze jest ognisko!!!!!! ktoś inny zarezerwował podstępnie to miejsce!!! :)))
a to drugie hucznie nazwane "...przy ciągu spacerowo-rowerowym..."....to jest właśnie to!!!!! :))))
niestety nie wiem dokładnie, za moich czasów tam nic nie było...i biegały dinozaury wtedy;)....tak jak napisałem - na końcu czyt. przedłużeniu ul.obrońców wybrzeża ( jeśli ktoś ma problem z googlemaps to pisać) jest alejka w stronę morza (bałtyckiego jakby co;) )....i gdzieś w połowie trzeba skręcic w prawo
tak mi wytłumaczyła pani z ZDiZ - powiedziała jeszcze ,że w parku reagana są dwa miejsca do palenia ognisk
jedno "przy stawie" - tam nie idźcie!!!! to nie nasze jest ognisko!!!!!! ktoś inny zarezerwował podstępnie to miejsce!!! :)))
a to drugie hucznie nazwane "...przy ciągu spacerowo-rowerowym..."....to jest właśnie to!!!!! :))))
A Sissel ta mała gangrena milczy jak zaklęta :) Ja naprawdę nie umiem krzyczeć :) Ale OBUDŹ SIĘ SISSEL !! :))))) Coś tam trzymasz za pazuchą więc puść farbę :))
A tak poważnie. Jesteśmy gronem OBCYCH sobie osób. Trudno jest się porozumieć..umówić..
Trudności tylko się piętrzą.. Park Reagana to są koszty. Organizacja. Na 'chłopski rozum'.. Może jednak to PIERWSZE spotkanie zróbmy, w ciepełku bez problemów? W jakiejś przytulnej knajpce? I tam poznawszy się, dogadamy sobie ewentualne możliwości ogniskowe?
Może na zbyt głęboką wodę się porwaliśmy z Aj-em..
A tak poważnie. Jesteśmy gronem OBCYCH sobie osób. Trudno jest się porozumieć..umówić..
Trudności tylko się piętrzą.. Park Reagana to są koszty. Organizacja. Na 'chłopski rozum'.. Może jednak to PIERWSZE spotkanie zróbmy, w ciepełku bez problemów? W jakiejś przytulnej knajpce? I tam poznawszy się, dogadamy sobie ewentualne możliwości ogniskowe?
Może na zbyt głęboką wodę się porwaliśmy z Aj-em..
> A Sissel ta mała gangrena milczy jak zaklęta :)
Mała Gangrena... dobre :)
Milczy, bo zapewne Jej jeszcze nie ma. Albo siedzi w zablokowanej windzie i próbuje dosiegnąć guzika od dzwonka alarmowego :)
A moze weryfikuje swojego pomysła..
Spokojnie. Mamy jeszcze trochę czasu. Skoro jest jedno PEWNE miejsce, to już luzik. Będzie lepsza opcja - to sie ją uwzględni.
> Może na zbyt głęboką wodę się porwaliśmy z Aj-em..
Nie chcę wchodzić w kompetencje Aj-sida (w końcu to Jego wątek) ale sprawa jest banalna:
- robimy tu i tu o tej i o tej.
- każdy jest zaproszony
- bez względu na ilość osób - ognisko się odbędzie. Choćbym miał na nim być tylko z Aj-sidem i jakimiś przygruchanymi sarenkami z deptaka :)
- każdy ma przynieść: prowiant dla siebie (z nadwyżką), napoje dla siebie (z nadwyżką), naczynia jednorazowe, worek drewna kominkowego, pusty worek na własne śmieci.
- obowiązkowo: każdy ma wziąć ze sobą dobry humor
- zakaz debat politycznych przy ognisku :)
Proste?
Teraz czekam, aż Aj-Sid dorzuci swoje i/lub przyklepie powyższe - a przede wszystkim określi jasno miejsce i czas.
Mała Gangrena... dobre :)
Milczy, bo zapewne Jej jeszcze nie ma. Albo siedzi w zablokowanej windzie i próbuje dosiegnąć guzika od dzwonka alarmowego :)
A moze weryfikuje swojego pomysła..
Spokojnie. Mamy jeszcze trochę czasu. Skoro jest jedno PEWNE miejsce, to już luzik. Będzie lepsza opcja - to sie ją uwzględni.
> Może na zbyt głęboką wodę się porwaliśmy z Aj-em..
Nie chcę wchodzić w kompetencje Aj-sida (w końcu to Jego wątek) ale sprawa jest banalna:
- robimy tu i tu o tej i o tej.
- każdy jest zaproszony
- bez względu na ilość osób - ognisko się odbędzie. Choćbym miał na nim być tylko z Aj-sidem i jakimiś przygruchanymi sarenkami z deptaka :)
- każdy ma przynieść: prowiant dla siebie (z nadwyżką), napoje dla siebie (z nadwyżką), naczynia jednorazowe, worek drewna kominkowego, pusty worek na własne śmieci.
- obowiązkowo: każdy ma wziąć ze sobą dobry humor
- zakaz debat politycznych przy ognisku :)
Proste?
Teraz czekam, aż Aj-Sid dorzuci swoje i/lub przyklepie powyższe - a przede wszystkim określi jasno miejsce i czas.
Witajcie! Mała Gangrena, ależ ładne nazwiątko, się melduje.
Przeczytałam PV. Jeśli uprzecie się na tę polankę to jutro się pofatyguję :)
Nic jednak nie mogę obiecać.
Natomiast mój pomysł dotyczył czegoś podobnego jak zasugerował Sadyl.
Myslałam też o terenie prywatnym poza 3-city. Tylko... dojazd autami.
Zobaczy się jeszcze jutro.
A do guziczków w windzie sięgam :)
Przeczytałam PV. Jeśli uprzecie się na tę polankę to jutro się pofatyguję :)
Nic jednak nie mogę obiecać.
Natomiast mój pomysł dotyczył czegoś podobnego jak zasugerował Sadyl.
Myslałam też o terenie prywatnym poza 3-city. Tylko... dojazd autami.
Zobaczy się jeszcze jutro.
A do guziczków w windzie sięgam :)