Re: gospodarka finansowa s.m.
Sera nie kroili w plastry, ale nigdzie indziej w Gdańsku nie znalazłam goudy z Żuromina, gouda z Maluty też jest coraz rzadziej spotykana. Natomiast co do piekarni - kupowałam tam tylko bułki i...
rozwiń
Sera nie kroili w plastry, ale nigdzie indziej w Gdańsku nie znalazłam goudy z Żuromina, gouda z Maluty też jest coraz rzadziej spotykana. Natomiast co do piekarni - kupowałam tam tylko bułki i były najlepsze na świecie! Jeśli ma ktoś namiar na dobre bułki (zwykłe kajzerki) w okolicy, to proszę o info. Przyzwyczaiłam się do sobotnich śniadań ze świeżymi bułkami :(
Myślę, że likwidacja 3 sklepów obok siebie to nie przypadek, pewnie wcisną nam tam coś większego.
zobacz wątek