Odpowiadasz na:

Re: grupa z lampkami

Mogłeś się dołączyć nawet w samym Matemblewie, bo choć niby to był oficjalny koniec przejażdżki, większość nas pojechała potem lasami do Oliwy ;-) Rozpędzony peleton mknących po krzakach... rozwiń

Mogłeś się dołączyć nawet w samym Matemblewie, bo choć niby to był oficjalny koniec przejażdżki, większość nas pojechała potem lasami do Oliwy ;-) Rozpędzony peleton mknących po krzakach "nocoświetlików" to bardzo przyjemne doznanie.

Pewnie spodobało by ci się też i na 2. Gdyńskim Nocnym Przejeździe ;-)

zobacz wątek
11 lat temu
~tX

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry