Co zrobiłabym
gdyby ktoś zamordował ukochaną osobę? Gdybym nie musiała reagować natychmiast w wymuszony przez sytuację sposób, najpierw pobiegałabym w kółko wyjąc i trzymając się za głowę, a potem starałabym...
rozwiń
gdyby ktoś zamordował ukochaną osobę? Gdybym nie musiała reagować natychmiast w wymuszony przez sytuację sposób, najpierw pobiegałabym w kółko wyjąc i trzymając się za głowę, a potem starałabym się dopaść drania. Myślisz, ze to standardowe? Bo ja myślę że tak. Przynajmniej w zakresie myślenia "co bym zrobił"
zobacz wątek