Ja się
nie boję. Ale męczy mnie już patrzenie na coś, co jest dla jednej strony zabawą, a dla drugiej łączy się z cierpieniem. Co z tego, że reakcje są przesadzone.... cierpienie nie jest śmieszne.
nie boję. Ale męczy mnie już patrzenie na coś, co jest dla jednej strony zabawą, a dla drugiej łączy się z cierpieniem. Co z tego, że reakcje są przesadzone.... cierpienie nie jest śmieszne.
zobacz wątek