Re: horror na św. Józefa
Jaga , pług ma na celu odsniezenie drogi . Od wyrównania błota i blota posniegowego , drogi jest kto inny niż kierowca pługu, zajezdzil by ten swój traktorek gdyby miał wam jeszcze każda dziurke z...
rozwiń
Jaga , pług ma na celu odsniezenie drogi . Od wyrównania błota i blota posniegowego , drogi jest kto inny niż kierowca pługu, zajezdzil by ten swój traktorek gdyby miał wam jeszcze każda dziurke z poziomica łatać . Dzwonienie do faceta i zawracanie d*py to tez skrajne chamstwo , ponieważ on nie robi tego wybiórczo a musi przejechać cała swoją trasę . Poza tym jaki kierowca nie wozi ze sobą liny łopaty i obciązenia w samochodzie ZIMĄ , z drugiej strony jak się jest burakiem to i tak sąsiedzi nie pomogą wyjechać .... Skoro jest to wasza 1 zima w tamtych rejonach to musicie się poprostu przyzwyczaić . 20 lat temu było podobnie i jakoś , każdy sobie radził , nawet na 6 do pracy można było dojechać , tylko trzeba było wcześniej wstać . Na św józefa są same wille . Przeważnie wszyscy maja drogie suvy albo 4x4 najbardziej narzekają ci w tanich limuzynach . Droga ZAWSZE przejezdna , ale skoro mieszka się przy tej drodze to twierdzi się ze jest najważniejsza w całej wiosce i najbardziej dziurawa .
zobacz wątek