Re: hurtownia zabawek M&Z - magazynier, radzę uważać
Tak jak napisałeś... prawda.. trzeba przepracować tydzień na czarno żeby dostać umowę o pracę, ale kończy się to na skierowaniu na badania, po czym przychodzisz do pracy po obiecaną umowę a...
rozwiń
Tak jak napisałeś... prawda.. trzeba przepracować tydzień na czarno żeby dostać umowę o pracę, ale kończy się to na skierowaniu na badania, po czym przychodzisz do pracy po obiecaną umowę a zostajesz bez pracy, ponieważ szef ma stałą swoją gadkę. W magazynie jest totalny bajzel, brak organizacji pracy, a gdy się chce zrobić coś w tym kierunku żeby pracować wydajniej, to nie ma nigdy na to czasu, ponieważ jest dużo zamówień. Ten niby "szef"nie ma głowy do biznesu, nie potrafi zorganizować pracy, tylko chwali się, że ma dużo pieniędzy i dużo chętnych kandydatów, którzy nie wiedzą, co ich czeka. Widać to też po pracownikach, którzy nie lubią szefa, bo ma hamskie podejście do pracowników. Pracownicy są spoko, gdyby nie szef to atmosfera w pracy byłaby super.
zobacz wątek