Widok

omijac szerokim łukiem

Z przykroscia musze stwierdzić, ze po fuzji Zespołu Szkół Sportowich z Zespołem Szkół Ogolnokształcacych z porzadnej w miare szkoły zrobił sie jakis blizej nieokreślony twór, demoralizacja, nad która ani nauczyciele ani pedagodzy nie panuja a moim zdaniem nawet nie chca sie wysilic i sprobowac zapanowac. Uczniowie pala papierosy podczas przerw w toaletach, przy poczcie, za boiskiem szkolnym, kolo sklepu Grosz i przy fontannie i nie spotyka ich za to zadna kara gdyz nikt ich tam nie kontroluje. Do szkoly moze wejsc kazdy z zewnatrz, nigdy nikt mnie nie zapytał po co i do kogo ide... Uczniowie wychodza ze szkoły bez zadnego problemu..nawet w czasie trwania zajeć. Po zgloszeniu przeze mnie dyskretnie do Pani Pedag ze istnieje podejrzenie ze na terenie szkoły najprawdopodobniej uczniowie posiadaja substancje niedozwolone, nie zostało zrobione dosłownie nic, sprawa została zbagateliowana... Coz sie dziwic dzieciom, ze wagaruja, skoro panuje w szkole ogolne na to przyzwolenie, do tego dzieckaki traktowane sa bez poszanowania godności osobistej, wysmiewane sa i karcone za swoją innosc, nie tylko przez rowniesników, ale rowniez przez nauczycieli. I nikt nie ma odwagi zareagowac gdyz dziecko pozniej za taki czyn obrywa ze zdwojaona siła. Dzieci z zaburzeniami adaptacyjnymi i w trudnej sytuacji rodzinnej traktowane sa jako potencjalni przestepcy, nie maja wsparcia ani u wychowawcow, ani u pedagogow, ani u psychologa szkolnego... Depresje wieku dojrzewania sa bagatelizowane i tylko czekac az stanie sie jakis dramat. Rodzice nie maja pomocy w sprawach wychowawczych, brak komunikacji miedzy wychowacami a pedagogiem... a jedynym narzedziem jaki stosuje ta szkola to odsyłanie spraw do Sadu Rodzinnego i Opiekunczego, bez wczesniejszego rzetelnego zbadania problemu. Nie wspomne o poziomie nauczania, ponizej przecietnej, wieczne zastepstwa,, zwolnienia z lekcji, bo nie ma komu poprowadzic zajec. Jednym słowem gimnazjum nr 15 to jedna wielka pomyłka!!!
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1
a może tak zainteresować sprawą kuratorium!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2
wszytko w swoim czasie, zostały tylko dwa miesiace, napisałam wyżej, ze takie akcje odbijają sie na dzieciach ze zdwojoną siła, ja ponowie nie zaryzykuje, bo sama nie wygram, a szanowne grono pedagogiczne chroni sie na wzajem, dzieci boja sie "kablowac" z obawy przed kolejna "zemsta" nauczyciela...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

RACJA -MIESZKAM OBOK W BLOKU

RAZ TO NAWET JAK PRZYJECHALI PIŁKARZE (NIE NAPISZE JAKIEJ DRUŻYNY) TO NA BOISKU SZKOŁY SOBIE GRILLA NA BOISKU I PIWO PILI A NAWET JEDNĄ PORCJE "WCISNĘLI" PANU Z OCHRONY

odezwie się pani zapałko do jeszcze coś ciekawego napiszę
jestem tam 10 razy dziennie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
kobieto co Ty za bajki tworzysz . ?! szkoła nie ma niskiego poziomu nauczania i nauczyciel;e wcale się nie mszczą na uczniach .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja uczęszczam do tej szkoły juz piaty rok . najpierw gimnazjum, a teraz Lo . Moge spokojnie powiedziec, że dużo się w naszej szkole zmieniło . przyszłam do gimnazjum nr 15 z nadzieją ze bedzie taka patola o jakiej wspominali. a teraz ze szkoły nie mozna wychodzić bez zwolnienia, w toaletach się nie pali, a nauczyciele ingeruja w życie uczniów i sie o nich troszcza . a kuratorium to może niech się Toba zainteresuje .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapałko, a może to stres przed egzaminami gimnazjalnymi u Ciebie i trzeba zamiast się uczyć, wypisywać brednie po forach?
Palacze pod fontanną to sprawa dla straży miejskiej - wystarczy zadzwonić!
Skoro jest tak źle, to rozumiem, że papierów do tego liceum nie składasz? No i jeśli to wszystko prawda, to może trzeba napisać jaka jest Twoja postawa jako ucznia (bo w tego rodzica jakoś nie wierzę!sądząc pi stylu wypowiedzi)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Do Też Anonim ;) Kochany Panie, ja te szkołe konczyłam w 1995 roku jako drugi rocznik XII LO, wychowawczynią moja była Pani M. Mrozowska, obecnie Turkoniak ;), Dyrektorka była wtedy Pani Skibińska i Wilkowska.... dlatego chcialam aby syn poszedł do tego gimnazjum ;), bowiem milo wspominalam owczesne czasy ;). Pisząc pierwszy post wystarczy zauwazyc iz juz dawno bylo po egzaminach gimnazjalnych, ktore synowi poszły całkiem niezle, gdyz duzo powyzej sredniej z klasy, syn dostal sie do wymarzonego technikum na bardzo oblegany kierunek, wiec prosze Cie ochłon. Dla Twojej informacji mam 36 lat, mieszkam i pracuje na Zabiance nie od dzis, wiec codziennie idac do pracy widze co sie dzieje wokol terenu szkoly. Nie mam tez ochoty wyręczac nikogo i dzwonic gdziekolwiek..Lubią niech palą ich zdrowie... Ale sa to uczniowie tejze szkoly 14-15 latkowie i nikt z tym nic nie robi ;). Za moich czasów obie dyrektorki osobiście ganiały po wszelkich zakamarkach wokol szkoly i byla dyscyplina, a za palenie była od razu nagana, teraz zapomnij ze wogole ktololwiek sie ruszy, natomiast pisac bezpodstawne bzdury do sadu rodzinnego pierwsi ;)...
Drogi anonimie, ja sie przedstawiłam jako Zapałka, poł osiedla wie kim jestem, Ty nie musisz mi wierzyc...Ale sie przedstawie z imienia i nazwiska jesli wolisz
Aleksandra Biernat- Rusiecka... teraz kiedy syn ma juz te szkołe z głowy moge ;P
Moja postawa jako ucznia skonczyla sie wiele lat temu, teraz własnie przyjełam postawę rodzica a konkretnie matki, ktora zwrocila sie do tejze szkoly o pomoc z pewnym problemem, szkola natomiast chyba jak sie moge domyslic musiala wypełnic swoj roczny target, i zgotowala i mi i mojemu synowi niezłe piekło w postaci sprawy w sadzie rodzinnym o odebranie praw rodzicielskich i jeszcze wiele innych incydentów.... nie bede tu o tym na forum pisac... wysilisz sie troche to znajdziesz mnie na zabiance to opowiem Ci osobiscie. serdecznie pozdrawiam
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Potwierdzam w szkole róbta co chceta, a dobro dzieci schodzi na drugi plan. Również skończyłam gimnazjum w tej szkole i mimo bardzo dobrych wyników w nauce niemiło, ba nawet bardzo źle wspominam tamte czasy...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja skończyłam tę szkołę (SP 93) w 2000 r jako ostatni rocznik (8 -latki). Już wtedy "wprowadziło" się gimnazjum - masakra, a z roku na rok było tylko gorzej :( (młodsi znajomi opowiadali jaka tam patologia była). Do końca jednak nie możemy winić nauczycieli i dyrekcji.... (nikogo nie bronię) ale niestety SAM SYSTEM. Jestem zdecydowaną przeciwniczką wprowadzenia gimnazjum do systemu szkolnictwa. Mam małą córkę i mam nadzieje, że przez te kilkanaście lat się to zmieni i powróci się do 8 klasowych podstawówek. Z roku na rok widać jak wyniki testów gimnazjalnych słabną. "młodzież" nie jest należycie przygotowana do liceum/technikum. Wiedza jest porażająca niska :(
Nauczyciele i dyrekcja nie zawsze może zareagować bo się po prostu boi, teraz rodzice z byle czym lecą do sądu (czasem w słusznej sprawie). Kiedyś się nauczycieli szanowało !!! zdarzał się 1 max 2 uczniów na rocznik "niegrzecznych" a teraz w klasach żeby być cool to trzeba "dogryzać" nauczycielom..... rzecz niepojęta!!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Skończyłam tam gimnazjum ponad rok temu i powiem że dopóki nie było sportówki było pięknie ; ) odkąd szkoły się połączyły uczniowie zwykłego gimnazjum zostali zepchnięci na drugi tor a nauczycieli oraz dyrekcje obchodzą tylko uczniowie sportówki ; p bo oni mają reprezentować naszą szkołę . Odeszła przez to bardzo fajna Pani dyrektor a na jej miejsce weszła łagodnie mówiąc ''niemiła Pani ; p '' . Ludzie z szkoły sportowej w większości niemili , wulgrani , opryskliwi i przekonani o swojej wyższości . Odradzam wszystkim uczniom podstawówki o składanie tam papierów nawet jeśli przynależą dzielnica do tej szkoły , nieśmiałe i spokojne dziecko zostanie tam stłamszone choćby przez starszych kolegów a przy okazji łączenie zerówki , podstawówki , gimnazjum i liceum to dlamnie głupota .
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie zgadzam się z moim przedmówcą. Moje dziecko ma takze depresję i rowniez problemy adaptacyjne. Mysle, ze cale mnostwo dzieci ma ten klopot... Psycholog szkolna z wyżej wymienianego zespołu szkół doradziła konsultację w poradni Psychologiczno - Pedagogicznej i ewentualne nauczanie indywidualne. Duzo pomogla. Udało się i córka poradziła sobie dobrze. Depresja, to nie jest tylko problem szkoły. Zwłaszcza rodziców (jak mozna nazwać to problemem?) Dobrego psychologa, ewentualnie wspierającego psychiatry, a nawet jak potrzeba kuratora. Mamy wielu specjalistów na Gospody.
W której szkole nie palą? W ktorej szkole nie wagaruja. Młodzież jest trudna, zna swoje prawa i trudno ją okiełznać. Autorytet Panstwa upada coraz bardziej...Dzieci umieja czytac + internet ktory wszystko im ulatwia...i nie tylko. Wrocmy do podstaw. Pretensje mozemy mieć do ministerstwa edukacji za wprowadzenie instytucji gimnazjów. Zrobili spęd młodzieży w najtrudniejszym okresie życia. POczuli się dorośli, a po 3 kolejnych latach znowu wypad dalej... Rodzice, jak i kadra pedagogiczna nie radzimy sobie, mało panujemy nad naszymi latoroślami, nikt nam tego nie ułatwia. A przeciez je kochamy i krecmy glowami, aby jednak wyszly na ludzi, zwlaszcza zdrowych.
Weszla ustawa zobowiazujaca szkoly do objecia takich dzieci specjalna troska. Karta psychologiczna.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok , zgadzam się ale czasem takie zastarszone dziecko boi się powiedzieć o problemach rodzicom czy wychowawcy . Rodzice często zabiegani nie widzą ze ich dziecko ma problemy a w tej szkole naprawde jest cięzko takiemu dzieciakowi . Co do palenia uważam że dla dorosłych osob powinna byc wydzielona palarnia ; p zresztą w każdej szkole palą i to nie jest problem ich zdrowie choć widząc tam sportowców palących mam wielkie obawy co do ich przyszłości sportowej xd
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja nadal podtrzymam swoje zdanie, za zadne skarby gdybym miała kolejne dziecko, nie zapisałabym go to tejze szkoły. Jak widac w Pani przypadku Pani pedagog pomogła.. W moim zaszkodziła fundując dziecku depresje, do tego stopnia ze dziecko poddało sie całkowicie i zmuszona byłam skozystac z terapi własnei u psychologa dzieciecego W poradni na ul. Gospody... A wszystko poprzez nie własciwe i nie sprawiedliwe traktowanie równych i równiejszych... Nie powiem ze dzieci w wieku 15 lat nie broja, ale cały numer w tym, zeby wszytkich za to spotykała taka sama kara!!! Moj syn mial okazje chodzic do klasy z dziecmi pracowników szkoły... Mogła bym wymieniac nazwiskami, ale nie o to chodzi... 3 lata chodził do tej szkoły, znosił obelgi na temat swojej tuszy, nietylko od rowiesników ,ale tez od wychowawcy klasy, publicznie... na forum całej klasy.. W koncu dziecko zaczeło sie buntowac, przeciwko takiemu traktowaniu i niesprawiedliwosci jaka panuje w tej szkole, bowiem tylko jemu obrywało sie za wagary, tylko jemu za inne wystepki, przestał jesc wogole, nie spał całymi nocami, codziennie rano dostawal biegunek, i płakał jak 3 latek. Pani pedagog posadziła mojego syna o nałogowe spozywanie alkoholu, na podstawie tylko takich objawów, ze syn opuszcza lekcje, wiecznie jest niewyspany i blady i z atkim pismem skierowała sie do sadu rodzinnego. Ze mnie zrobiła alkoholika...Nie zauwazyła jednak, ze przyczyna niewyspania, i opuszcznia lekcji wybranych przez syna , jes nie zdrowa sytuacja jaka na owych lekcjach panuje... To co przeczytałam w pismie jakie zostało skierowane do sadu przechodzi wszelkie granice czyjejkolwiek wyobrazni..Na szczescie kurator zawodowy, ktory mnas odwiedził, po godzinnym wywiadzie, rozmowie ze mna z sasiadami, i z dziecmi, stwierdził ze sa to kompletne bzdury, Jakiez było jej zdziwienie, kiedy zapukała i jej oczom ukazał sie normalny, czysty i pełen ciepla i zrozumienia dom, a spodziewała sie marginesu, patologi, oraz matki pod wpływem upojenia alkoholowego... To prawda jest ze w nas rodzicach nastolatkowie powinni miec najwieksze wsparcie, ale nadmienie ze poł dnia nasze dzieci spedzaja w szkołach, gdzie powinny czuc sie przynajmniej bezpieczne i rowno traktowane, z poszanowaniem godnosci osobistej...Nie jestem psychologiem ani pegadogiem, ale obejmujac takie stanowisko w liceum czy gimnazjum, trzeba przynajmneij miec podstawowa wiedzę z zakresu psychologii, zbadac przyczyny a nie skutki, wspierac młodziez, a nie robic z nich patologiczne dzieci..Takie moje zdanie!!!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
do góry