Odpowiadasz na:

Re: in vitro

Nie robi mi to. Mam swoje poglądy i na dodatek w tej kwestii poglądy bardzo zdecydowane. każdy może mieć swoje zdanie przecież.

Nikt nie stwierdził, że antykoncepcja hormonalna... rozwiń

Nie robi mi to. Mam swoje poglądy i na dodatek w tej kwestii poglądy bardzo zdecydowane. każdy może mieć swoje zdanie przecież.

Nikt nie stwierdził, że antykoncepcja hormonalna powoduje bezpłodność, choć może powodować problemy z zajściem w ciążę w krótkim okresie po odstawieniu leków.

Każda kobieta, która intensywnie się odchudza, pali czy pije alkohol tak samo ryzykuje bezpłodność, może bardziej. Twierdzenie, że takie kobiety nie zasługują na to, żeby dofinansowywać im in vitro jest bardziej bezsensowne niż stwierdzenie, że człowiek, który np kiedykolwiek palił powinien sam płacić za leczenie swojego raka płuc.

Kobiety bardzo pragną dzieci i facet nie powinien im wmawiać, że in vitro jest be.

Ludzie od zawsze czuli potrzebę uprawiania seksu i od zawsze rodziły się niechciane dzieci. Dzieci biedne i nieszczęśliwe, niekochane. Za wszelką cenę powinno się temu zapobiegać. Dlatego antykoncepcję uważam za obowiązek każdej kobiety, która psychicznie, fizycznie i finansowo nie jest gotowa na dziecko. Nie ważne, czy uprawia wolny seks, ma chłopaka czy męża. Dziecko to odpowiedzialność. A stwierdzenie, że jak się nie chce mieć dzieci to nie powinno się uprawiać seksu nic nie załatwia. W tej kwestii rozsądek zawsze schodził na dalszy plan, zwłaszcza u młodych ludzi, ale nie tylko.

Więc podsumowując - z całym szacunkiem, Ryśku i Galluxie - jeśli choć raz uprawialiście seks ryzykując wpadkę, nie myśląc o dziecku spłodzonym z takiego aktu, dla mnie jesteście na tyle nieodpowiedzialnymi ludźmi, że nie powinniście oceniać kobiet, które używają tej antykoncepcji ze zdrowego rozsądku.

Zabawne, że mężczyźni ośmielają się wogóle krytykować kobiety stosujące antykoncepcję sami z natury puszczając się znacznie częściej niż większość kobiet i nie troszcząc się często o swoje dzieci.

A in vitro... Kiedy sobie pomyślę, ile radości może przynieść takie maleństwo czekającym na nie rodzicom nie mam żadnych wątpliwości czy powinno być dofinansowywane.

zobacz wątek
17 lat temu
Kasieńka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry