Re: in vitro
Agatha napisał(a):
> Używałam "chemii" - np. tabletek "jodid" i szczepionek... Po
> szczepieniu przeciwko WZW B oraz kilku dużych dawkach jodu
> ujawniła się choroba...
rozwiń
Agatha napisał(a):
> Używałam "chemii" - np. tabletek "jodid" i szczepionek... Po
> szczepieniu przeciwko WZW B oraz kilku dużych dawkach jodu
> ujawniła się choroba autoimmunologiczna - Hashimoto i mój
> organizm zaczął zwalczać tarczycę i w związku z jej
> niedoczynnością nie mogę zajść w ciążę. Należy mi się in vitro,
> czy nie?
NIE i nie w związku z tym.
> Brałam przez wiele lat tabletki antykoncepcyjne, bo lekarze nie
> potrafili rozpoznać zaczynającej się choroby i "leczyli" mnie
> hormonami. Ciekawe, jakbyś zakwalifikował ten przypadek, Dick.
Też nie zakwalifikuję bo ja nie znam się na tym.
Dla mnie ważne jest aby kobiety żyły zgodnie z naturą i oczywiście mężczyzni też. Prawdopodobnie ważne jest to dla całej ludzkiej populacji.
Jestem przeciwny jakiejkolwiek ingerencji człowieka w człowieka.
Są ludzie nieszczęśliwi z różnych powodów a w szczególności z powodów niezawinionych ale uważam, że nikt nie ma prawa w to ingerować i to za czyjeś pieniądze.
Jak faktycznie jest się za chęcią wychowania dziecka to są mamusie, które tej chęci nie przejawiają wiec zawsze można je mieć nie stosując żadnej metody.
zobacz wątek