Odpowiadasz na:

Re: in vitro

Hetia napisał(a):

> Zakładasz, że ujemny przyrost naturalny to niepłodność kobiet.
Niektóre to naprawdę powinny być niepłodne ale nie mój to interes.
> A ja uważam, że... rozwiń

Hetia napisał(a):

> Zakładasz, że ujemny przyrost naturalny to niepłodność kobiet.
Niektóre to naprawdę powinny być niepłodne ale nie mój to interes.
> A ja uważam, że problemem jest sytuacja finansowa:
Tak oraz gospodarcz i polityczna socjalizmu.
> nieustannie
> wzrastające koszty utrzymania,
Tak jest na całym świecie w socjaliżmie.
> brak przedszkoli, szkół,
Dokładnie a to z powodu socjalizmu bo socjalista uważa, że to społeczeństwo ma jemu wychować i wykształcić potomstwo.
> BRAK
> MIESZKANIA,
Zgadzam się. Mają ich tyle, że sprzedawają a darmo nie dają i nie należy się kazdemu wiec jest brak, prawda?
> leczenie dostępne dla ludzi bogatszych.
Dokładnie za pieniadze biednych.
> Odpukać,
> ale wyobrażasz sobie szarpanie się ze służbą zdrowia, jeśli
> dziecko będzie słabszego zdrowia?
Nie tylko wyobrażam ale i przeżywam to zdarzenie.
> Zachęcanie przez becikowe do 18-25 lat utrzymywania i
> wychowywania dziecka, jest tak samo bez sensu, jak zachęcanie
> przez in vitro.
Nie, tu są różne sprawy chociaż dotyczy to rozwoju społeczeństwa.
> W niepłodności duże znaczenie ma też stress i blizej
> nieokreślone "czynniki psychiczne".
Być może a nawet tak, ale jak ma się partnerkę wiedzącą i przygotowaną do życia w rodzinie to stres nie występuje przy zapładnianiu.
Pomijam to, że zapładnianie jest efektem miłości bo to wszyscy wiedzą.
Niby wszyscy bo chodzace pochwy też są.
> A co do in vitro. W ubogim kraju, w którym praktycznie na
> leczenie stać ludzi bogatych, jestem przeciwna finansowaniu in
> vitro, które w końcu leczeniem nie jest.
Kraj jest task bogaty jak jego społeczeństwo.
Jego społeczeństwo jest biedne z powodu socjalizmu.
W socjalizmie należy się wszystkim, ale ze jest na dorobku. to tylko ważniejsze osoby mogą z tego skorzystać.
Przeciesz każde pokolenie jest na dorobku, prawda?
> A z jakiego powodu
> kobieta jest bezplodna, i czy rozpustnica czy nie:) czy
> dziewica czy antykoncepcja, jest mi absolutnie obojętne i poza
> dyskusją.
Mnie też. Jak same mówią o sobie, że to jej brzuch to niech martwi sie sama.
Nic na siłę.

zobacz wątek
17 lat temu
Rysiek Ziel

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry