Re: in vitro
Agatha napisał(a):
> Dick, ciągle powtarzasz, że system jest zły,
Jeżeli piszesz do mnie to napewno wiesz jak mam na imię i nazwisko.
Nie chowam się za zadnymi nickami.rozwiń
Agatha napisał(a):
> Dick, ciągle powtarzasz, że system jest zły,
Jeżeli piszesz do mnie to napewno wiesz jak mam na imię i nazwisko.
Nie chowam się za zadnymi nickami.
> ale Twoje
> trzęsienie gaciami sprowadza całe Twoje teorie do tego, żeby
> użebrać dla siebie jak najwięcej.
Ja nie żebrze a jedynie zmuszony jestem do odprowadzania składek na zapenienie mojej kondycji zdrowotnej co w socjalistycznym systemie nie jest wykonywane i jeszcze w dodatku chce się te pieniadze przekazać na inny cel niż płaciłem.
> Więc masz nadzieję, że
> zabiorą tym, które Cię już omijają szerokim łukiem - kobietom.
Żadnym kobietom nie zabiorą. Pochwą tak. Co do omijania to zostaw to kodeksowi drogowemu. Socjalistyczna wyobrażnia zaczyna Ci pracować?
>
> Co z tego, że NIE CHCESZ żeby pieniądze, które nazywasz swoimi,
> były przeznaczane na macice? Mają być przeznaczane na leczenie
> chorób, zgodnie z zasadą równości obywateli. Ja mogę sobie
> krzyczeć, żeby ani grosz nie szedł na leczenie raka prostaty.
> To byłby taki sam idiotyzm.
Tak, to idiotyzm nazywać bezpłodność chorobą.
>
> Ciągle się żalisz, że pracowałeś 35 lat. I co z tego? Wykupiłeś
> jakieś specjalne ubezpieczenie, że teraz tak jojczysz? Przecież
> zawsze wiedziałeś ile wynosi renta z ZUS.
Żadne specjalne tylko dodatkowo jestem obciążany, gdzie powinienem korzystać z tego, co wcześniej zapłaciłem.
Czy 35 lat płacenia składek jest żalem?
I właśnie wiem ile wynosi składka oraz efekty tej składki dla składkodawcy i mówię nie dla dalszej takiej rozrzutnosci.
Mówię nie nie tylko ja ale socjaliści nie bardzo chcą tego.
Część społeczeństwa pracującego u pracodawcy nawet nie wie ile oddaje z zarobionych pieniedzy na ubezpieczenie społeczne ale za to wie kto i ile choruje.
> Te pieniądze, nad którymi tak rozpaczasz, wykorzystasz z
> nawiązką w kilka tygodni, jeśli kiedykolwiek trafisz do
> szpitala. A zapewne trafisz, skoro jesteś tak schorowany.
Gdybyś wiedział, że pieniądz też jest wolny (oczywiscie nie w kraju) to od tak płaconych składek a przechodząc na emeryturę miałbym zwroty jak mają amerykanie.
No cóż, znasz tylko polski socjalistyczny system ubezpieczeń i nie masz żadnego porównania z innymi a w ogóle z gospodarką rynkowa.
Wszystko jest gospodarką i zdrowie też na którym można zarobić ubezpieczajac się.
Być może nie rozumiesz, ale napisz, ze nie rozumiesz a bzdur nie wymyślaj.
> A zabieg in vitro kosztuje raptem kilka tysięcy.
No właśnie i co to za problem zapłacić z własnej kieszeni?
Socjalizm jednak bierze górę. Płacę ubezpieczenie i rządam darmo, prawda?
A gdzie jest powiedziane, że za naszą składkę ubezpieczyciel jest zobowiazany zapładniać różne pochwy?
Nigdzie, tylko docjalistyczne partie przejmujace rzad stworzą w czasie trwania umowy społecznej ubezpieczeniowej nowy zakres ubezpieczenia bez woli społeczęństwa.
Może zarządam w ramach ubezpieczenia podtrzymania mnie przy życiu do 120 lat.
Należy mi się prawda?
Tobie też, prawda?
> Uważasz, że masz prawo, żeby korzystać z "moich" pieniędzy,
I tu Cię mam.
Z Twoich nie mam prawa korzystać ale Ty z moich tak?
Jeszcze raz tłumaczę, że pomimo jednego ubezpieczenia mam jako rencista czy emeryt zapłacić dodatkowo 750 zł o jutra.
Pracując usługowo u kogoś i zarabiając 3000 zł m/cznie Twój pracodawca odprowadza za Ciebie właśnie 750 zł m/cznie.
Ja nie mam możliwosci zapłacenia tej dodatkowej składki od zarobku a mam narzuconą stałą kwotę bez różnicy ile zarobię.
Twoja emerytura zostanie naliczona w 60% a moja w 40% pomino, ze płacimi takie same składki.
Ja mam 500 zł emerytury a Ty bedziesz miała 750 zł.
Taka jest równość powiedzy ludzmi tworzącymi gospodarkę w docjalistami, którym należy się.
> bo
> Ty kiedyś cośtam płaciłeś (pamietaj o zmianie systemu, nawet
> gdybyś kiedyś gromadził te pieniadze w sposób "rynkowy", to i
> tak teraz mógłbyś sobie za nie najwyżej małe opakowanie
> Aspiryny kupić.
Jak wcześniej napisałem to amerykanie za zwroty nadpłaconych skład cały świat zwiedzaja.
Całkowity brak informacji o gospodarce rynkowej.
> A z czyich pieniędzy będziemy korzystać za
> kilkanaście lat, skoro dzisiaj 20% par potrzebuje leczenia?
Z naszych. Tych co ulokujemy rozsądnie a nie w przepastliwyym ubezpieczycielu o nazwie ZUS.
Ten system i tak rozpiepszy się sam z siebie.
Jak zaczynałem pracę to płaciłem 13,5% od zarobku dla ZUS. Jak przechodziłem na rente to 45% płaciłem. W takim tempie żUS zje cały nasz zarobek za kilka lat i będziemy tylko na ZUS pracować oraz inne podatki.
Tak wygląda socjalistyczna gospodarka.
Wyciagaj wnioski ale nie atakuj tego co to widzi.
Ty mozesz tego nie widzieć a ja widzę.
> Twoje dzieci były finansowane przez lata,
O tak, ale przez mnie.
> przez ten Twój
> znienawidzony PRL.
Jak nie zrozumiesz podstawy, że to społeczeństwo wypracowuje wszystko to nigdy też i PRL-u nie zrozumiesz.
On jest do dnia dzisiejszego nawet jak go nazwie numerem 5.
> Taki dziamoła, który przez 35lat nie
> zaoszczędził tyle kasy, żeby nie musieć pracować w razie
> choroby nie miałby pieniędzy na utrzymanie czwórki dzieci,
> gdyby komuna nie finansowała ich szkół i leczenia.
Kompletnym dnem gospodarczym jesteś.
Zaczynasz ubliżać bo nie masz argumentów.
Zresztą skąd argumenty jak nie wie się jak polskie państwo funkcjonuje.
> "Mieszkanie na własność" - śmiech na sali... Przecież dumny
> jesteś ze szczytowego osiągnięcia PRL.
Tak, w tym czasie robotnik czrkał 35 lat na mieszkanie z przydziału.
Mogłem też czekać gdybym był socjalistą bo należy się, prawda?
Ja poszedłem inną drogą za co byłem prześladowany.
Prywatna incjatywa i mieszkanie kupiłem bez kolejki 35 letniej.
Takie były możliwości. Były też i tacy ludzie jak Ty, którym to nie podobało się i szukali dziury w całem wymyślając różne pierdoły z których musiałem się tłumaczyć przed niby sprawiedliwością.
Byłem zdrowy, pracowity. Miałem rece do roboty a głowę do myślenia. Dla socjalistów niewygodny przypadek a wrecz znienawidzony.
> Pół Polski sfinansowało
> Twoje mieszkanie w wielkiej płycie.
W życiu bym w wielkiej płycie nie kupił mieszkania.
Wiesz jak nazywali te murowane domki szeregowe?
Domkami milionerów.
Nie jednemu grdyka schła z tego powodu.
Tobie też i teraz następną bzdurę wymyślisz a nawet jesteś jej pewna, że to było tak a nie inaczej, prawda?
> Ci, którzy mieszkania ze
> spółdzielni się nie doczekali, chociaż przez lata mieli
> zgromadzony pełny "wkład" na mieszkanie, po latach dostali w
> zamian jakieś grosze w gotówce. Przez to, że dali kasę na Twoje
> mieszkanie.
Choć, ja Ci zwrócę za dobrą pracę.
A wiesz co to jest spółdzielnia i jak to działa?
Nie Ty pierwsza mi zazdrościsz i nie ostatnia.
Jakoś pracy mi nikt nie chce zazdroscić jak siędzę czasami całymi nocami.
Zazdrość mi też tego.
> Więc nie twierdź, że Twoich dzieci nikt nie finansował.
Nikt, ja płaciłem i wtedy i teraz podatki oraz ubezpieczenia.
Tylko naprawdę idiota moze pomyśleć, że państwo utrzymuje swoje społeczeństwo.
Państwo to my. To my składamy się na utrzymanie tego wszystkiego i jeszcze przy okazji nad odzukują
> I nie
> wciskaj kitów, że ponad 30 lat temu myślałeś "nie będę czekał z
> dziećmi aż się urządzę, bo będzie za późno" - wtedy nikt nie
> musiał myśleć w takich kategoriach.
Wiem, że wiesz iż kiedy i kto myślał oraz w jakich kategoriach.
Jestem wyrobnicą a jak to dalej istnieje to nie wiem, prawda?
Zresztą, a kto może myśleć inaczej niż ja, prawda?
Niestety, ale kiedyś jak i teraz ludzie myślą inaczej a ta dyskusja jest tego przykładem
> Znów też wychodzi Twoje skrzywione myślenie - in vitro to
> fanaberia, wygodnictwo. Zwyczajnie nie wiesz, jak wygląda
> leczenie niepłodności, ile trzeba przy tym wycierpieć.
A cierp ciało jak ci się chciało tak dawniej mawiali ludzie.
I co, mam żałować? A moze ja mam cierpeć?
Jedna z moich sąsiadek pokłóciła się ze mną, że przychodzą do mnie też inne.
Odpowiedz prosta, załujesz czyjejś dupy to nadstaw swoją gębę.
> Nie widzisz dalej, niż koniec własnego nosa - państwo ma
> finansować wyłącznie leczenie starych dziadków (nawet nie
> babć),
Nie wmawiaj tego, co nie powiedziałem
> z kasy obecnych młodych ludzi.
Nie z moich.
Mam w d.... wszystkich, którzy zmarnowali moje pieniądze i z następnych okraść się nie dam.
> A jeśli młodzi czegoś
> potrzebują - wara!
Nic im nie bronię.
Jak wcześniej napisałem a byłem też młody i założyłem rodzine to nie czekałem aż mi ktoś da mieszkanie a kupiłem je.
Po to jest praca, po to są pieniadze aby zaspokoić moje i mojej rodziny oczekiwania.
Ja ta robiłe i teraz młodzi też tak robią.
Oczywiscie nie socjaliści bo im należy się i w oczekiwaniu bawią się zazdrością, że inni już mają.
>
> P.S. Przestań odgrywać tę komedię z Twoim wymyślonym haremem
> sąsiadek :D Nawet na forum widać, że żadna kobieta by Cię nie
> polubiła.
Wcale nie musisz w to wierzyć jak i nie musisz zazdrościć.
zobacz wątek