Re: mini bez majtek
Kasieńka napisał(a):
> ja tam lubię. Ale nie jest to specjalnie praktyczne:P
>
> Raz że podwiewa wiecznie spódnicę, dwa że nawet o niczym miłym
> specjalnie...
rozwiń
Kasieńka napisał(a):
> ja tam lubię. Ale nie jest to specjalnie praktyczne:P
>
> Raz że podwiewa wiecznie spódnicę, dwa że nawet o niczym miłym
> specjalnie pomyśleć się w tramwaju nie da bo się człowiek do
> siedzenia przylepi:P
> Także znacznie praktyczniej w majtkach:P
Eee tam! Na wszystko znajdzie się sposób;P
Spódniczka może być np. jeans-owa wtedy nie podwieje,
w tramwaju wcale nie musisz siadać (stojąc możesz lepiej "zaprezentować" nogi), no i wtedy spokojnie już możesz pomyśleć o czymś miłym;P ;))))))))))))))))))))
Można też włożyć deczko dłuższą spódniczkę (nie taką co to ledwo ledwo pupę zakrywa), któłrej wiaterek nie grozi, ba!!! nie dość, że spokojnie można usiąść w tramwaju to jeszcze zaryzykować i założyć nogę na nogę... i pomyśleć o czymś miłym;)))))))
To dopiero frajda!!!:))))))))))))))))))))
zobacz wątek