Re: mój muzyczny kącik
Jak zwykle po wypiciu litra wiadomej substancji wspominam swego przyjaciela, który odleciał, umilkł, wystrzelił jak z katapulty.
I po cóż nam było Blejdzie tak szaleć? Czyśmy nie wiedzieli,...
rozwiń
Jak zwykle po wypiciu litra wiadomej substancji wspominam swego przyjaciela, który odleciał, umilkł, wystrzelił jak z katapulty.
I po cóż nam było Blejdzie tak szaleć? Czyśmy nie wiedzieli, że odjazd pociągu do nieba ma swoją cenę? Widzieliśmy. Nie wiadomo tylko było na kogo padnie ten rzut kośćmi. Na kogo wskażą egoistyczni bogowie. Wpadało na ciebie. A co z tymi którzy przeżyli?
Wspominam Cie głupcze. Najbardziej niewinny i najfajniejszy głupcze na świecie. Kiedyś znów się spotkamy. See ya.
http://www.youtube.com/watch?v=YOSZweJ62BQ
zobacz wątek
12 lat temu
Ktoś i Kasandra