Re: i nie zmienia się nic.
Piękne Mansonie ;) Dziękuje. I chciałbym zaznaczyć, że to nie rozpacz, lecz refleksja bardziej.
Naprawdę ładne. Nie znam Cię bliżej Mansonie, choć wiele legend słyszałem, ale w postach...
rozwiń
Piękne Mansonie ;) Dziękuje. I chciałbym zaznaczyć, że to nie rozpacz, lecz refleksja bardziej.
Naprawdę ładne. Nie znam Cię bliżej Mansonie, choć wiele legend słyszałem, ale w postach jesteś mistrzem puenty . Potwierdza się i w tym przypadku. Kiedyś powiedział mi jeden wykładowca z wydziału filmografii UG, że płakał na koncercie w tracie tego kawałka. A mądry i silny jest człek.
Ileż razy śpiewałem to po odjazdowym karaoke? Naprawdę nie pojmuje , że system tak nas zmiela jak maszynka do mięsa w teledysku Floydów. I jakie mądre przekonania ;))
A może jestem jednym z nich? Może maszeruje z białą flagą zapijając wyrzut sumienia lepszym trunkiem po teatrze, darmowych wejściówkach, uściśniętych dłoniach, buziakiem z Prosiakiem? Nie. Na szczęście to nie ja. Nigdy.
Ale poza ty wszystkim brak mi tego, że mieliśmy wstrząsnąć system deprawacji. Że niewinność miała stać się prawdą. Niestety. Władza to śmierć i płacz. A przecież było to jasne. Dziś płacze. Dlatego podziwiam Cię Mansonie bo jesteśmy po różnej stronie barykady. Choć kiedyś po tej samej stronie. Bardzo cierpię.
http://www.youtube.com/watch?v=06HQRSU7hNU
zobacz wątek