Re: mój muzyczny kącik
A ja jestem dziś taka zadowolona.
Właściwie, to byłam pogodzona z każda ewentualna diagnozą.
Nie boję się ani życia ani śmierci.
No może śmierci trochę. Nie wiem jaki Bóg ma gust...
rozwiń
A ja jestem dziś taka zadowolona.
Właściwie, to byłam pogodzona z każda ewentualna diagnozą.
Nie boję się ani życia ani śmierci.
No może śmierci trochę. Nie wiem jaki Bóg ma gust muzyczny. Nie chciałabym na przykład cały czas słuchać Bacha. Czasem kiedy słucham jakaś piosenkę, która robi na mnie wrażenie, tak, że oczy wilgotnieją wtedy myślę, ze w tym innym świecie chciałabym aby te wszystkie doznania były ze mną.
Hmmm
chyba troche marudze.
zobacz wątek