Re: Re:
Goryczak żółciowy. Nie jest zagrożeniem dla życia, ale nie da się go przełknąć. Też się kiedyś na to naciąłem. Nazbierałem cały koszyk tych niby-kozaków, a dziewczyna, z która byłem wtedy na...
rozwiń
Goryczak żółciowy. Nie jest zagrożeniem dla życia, ale nie da się go przełknąć. Też się kiedyś na to naciąłem. Nazbierałem cały koszyk tych niby-kozaków, a dziewczyna, z która byłem wtedy na grzybach powiedziała, żebym dotknął językiem sitka. Dlatego nie zdążyły zepsuć żadnej potrawy.
Tak sobie to piszę i właśnie wpadłem na pomysł, że i na tym można by zarobić. Jakby tak sprzedawać to naszym browarom. Zaczęlyby używać goryczaków zamiast byczej żółci do przyprawiania piwa. Bo prawdziwego chmielu ponoć w słabszych gatunkach piwa nie uświadczysz. To już lepsze takie rozwiązanie dla tych gamoni i oszustów
zobacz wątek