Re: Re:
Na szczęście rzadko piję piwo, teraz gdy napisałeś o tej byczej żółci, to aż mną wzdrygnęło.Całe szczęście to mit:) niewiem, czy pozyskiwanie takiej żółci w przemysłowaych, dużych ilościach nie...
rozwiń
Na szczęście rzadko piję piwo, teraz gdy napisałeś o tej byczej żółci, to aż mną wzdrygnęło.Całe szczęście to mit:) niewiem, czy pozyskiwanie takiej żółci w przemysłowaych, dużych ilościach nie graniczyłoby z cudem.Goryczek żółciowy, mimo iż niejadalny, powoduje dolegliwości trawienne dosyć nieprzyjemne:-/
zobacz wątek