Re: Mój kątek muzyczny
on my bez smyczy poszedł "na smakołyka". przeciez one prawie oswojone te dziki. Jeden mi torbę z jedzeniem raz wąchał.
on my bez smyczy poszedł "na smakołyka". przeciez one prawie oswojone te dziki. Jeden mi torbę z jedzeniem raz wąchał.
zobacz wątek